Weekend ostudził piątkowe emocje spadkowe i nastroił część inwestorów optymizmem, który znalazł odzwierciedlenie w postaci wzrostu indeksów w notowaniach jednolitych. WIG zwiększył swoją wartość o 1,1 % a WIG20 o 1,5 %. Jednak pokłady wspomnianego optymizmu nie były zbyt duże i już podczas dogrywki widać było, że otwarcie ciągłych nie zadowoli posiadaczy akcji. Mimo pozornie dużego popytu w dogrywce, zapewnionego przez ofertę kupna Banku Komunalnego o wartości niemal sześciu milionów złotych przy wielu spółkach widniała literka "S". Dodatkowo, niższe o ponad 30 % obroty na rynku podstawowym nie wróżą odwrócenia trendu. Otwarcie ciągłych poniżej fixingu nie było zatem dla nikogo zaskoczeniem. Poźniejszy ich przebieg również nie należał do optymistycznych - spadki zanotowały m.in. KGHM (-0,99 %), PKN (-0,8 %). Jednak największą niespodzianką był wzrost TP (aż o 3,29 %). Dzięki temu WIG20 zakończył notowania wzrostem o 0,4 %. Wygląda na to, że akcje największego operatora telekomunikacyjnego w Polsce znalazły silne wsparcie przy linii długoterminowego trendu, która przebiega obecnie w okolicach 23,50 PLN

Czas świetności prawdopodobnie minął już dla rynku narodowych funduszy inwestycyjnych - indeks NIF zanotował co prawda roczne maksimum w pierwszej części sesji, jednak podczas notowań ciągłych spadł o 1,7 %.

Obecnie na rynku panuje dość duża niepewność, nie wykluczone, że jest to związane z przesunięciem terminu przedłożenia budżetu przez rząd. Skutkiem tego większość, nawet nieznacznych, wzrostów jest wykorzystywana do zamykania pozycji w akcjach.

Maciej Czajkowski DM BOŚ SA.