Przez pięć miesięcy, do wybicia z 22.09, WIG20 poruszał się w spadkowym kanale trendowym poprowadzonym przez dna z 24.05, 26.05, 18.08 i 21.08 oraz szczyty z 02.06, 05.06, 19.07 i 21.07. Ponieważ kanał miał szerokość 245 punktów, o taką wielkość indeks teraz powinien spaść. Poziom docelowy wynosi więc 1540 punktów. Na tej wysokości kilkakrotnie pojawiały się lokalne dna i szczyty. Zanim jednak indeks tam dobrnie, prawdopodobna jest chociaż mała fala reakcji, która może napotkać kilka poziomów oporu. Pierwszy to luka bessy między 1752 a 1790 pkt. Dopiero gdyby jakaś świeca zamknęła się powyżej jej górnego poziomu, mogłoby to oznaczać chociaż chwilowe odwrócenie niekorzystnego trendu. Powyżej niej znajduje się byłe wsparcie wyznaczone przez dno z 21.08 (1810) oraz poziom 1815 punktów, czyli połowa długiej czarnej świecy z 21.09. Obecnie każdy niewielki wzrost należy traktować raczej w kategoriach korekty.Pewne nadzieje na trwalszą zwyżkę dają oscylatory, z których RSI wróciło do strefy neutralnej, MACD wciąż znajduje się powyżej dna z 22.08, ale poniżej swej średniej.DOMINIK STAROŃanalityk