Ostatnie sesje dość brutalnie potraktowały długoterminowe linie wsparcia dla indeksów WIG i WIG20. Na bazie ostatniego dołka można natomiast wyznaczyć w ich przypadku dwumiesięczne kanały spadkowe. Najbliższe poziomy wsparcia można wyznaczyć w strefach 16 900 pkt. dla WIG i ok. 1715 pkt. dla WIG20. W przypadku WIG, przy zbliżonej wartości przechodzi wewnętrzna długoterminowa linia łącząca szczyty z III?94, III?98 i VII?99. Patrząc jednak na przebieg wtorkowych notowań ciągłych, mogą się nasunąć wątpliwość co do wytrzymałości tych poziomów. Zanik obrotów na ostatniej sesji, mimo że wskazuje na wyczerpujący się potencjał podaży, sugeruje także większą wrażliwość notowań na ruchy kapitału, co w przypadku walorów o średniej płynności może przejawić się nieoczekiwanymi skokami cen. Jednym z czynników ostatniego spadku była zniżka na rynku Nasdaq. Na poniedziałkowym zamknięciu indeks doszedł do swojej dwuletniej linii trendu wzrostowego. Alternatywnie, linię tę można wyznaczyć w oparciu o dolne krańce świec, obniżając ją do poziomu ok. 3600 pkt. Wynik jej testowania powinien być jednym z wyznaczników dla krajowego rynku teleinformatycznego. Korzystniej prezentuje się indeks DJIA podtrzymujący nadal wieloletni trend wzrostowy.Za sprawą interwencji zdołano zneutralizować dwa inne negatywnie oddziaływujące czynniki, czyli wyhamować wzrost cen ropy oraz wzmocnić słabnące dotychczas euro. Innym pytaniem jest, na ile trwałe będą to tendencje.
Marcin BrendotaDM BOS S.A.