Indeks WIRR nie jest na razie w stanie odreagować silnego spadku z końcówki zeszłego tygodnia. Mimo mniejszej dynamiki przeceny, silną pozycję strony podażowej podkreśla chociażby wyraźny wzrost obrotów w poniedziałek. Na wczorajszej sesji sytuacja wróciła wprawdzie do normy, co można wiązać z bliskością potencjalnego wsparcia na poziomie 61,8% zniesienia wzrostów z okresu połowa kwietnia ? końcówka lipca br., które znajduje się na wysokości ok. 2850 pkt. Test tego ograniczenia może zadecydować o kierunku koniunktury w najbliższym czasie. W przypadku skutecznej obrony najbardziej prawdopodobne będzie wejście rynku w okres konsolidacji, gdyż w chwili obecnej szanse na zainicjowanie trwalszych wzrostów są raczej niewielkie. Aktualnie na wysokości ok. 2905 pkt. znajduje się bowiem ważny opór, wyznaczony przez dolną linię kanału spadkowego indeksu, przebitą w ubiegłym tygodniu. Nie można więc wykluczyć, że ewentualne odreagowanie będzie jedynie ruchem powrotnym w okolice powyższej granicy. Z kolei przełamanie wspomnianego wsparcia będzie kolejnym potwierdzeniem słabości rynku, a zarazem wyraźnym sygnałem zapowiadającym głębsze spadki. W takim wariancie przecena może sięgnąć okolic ok. 2700 pkt., gdzie znajduje się kolejne silne wsparcie.
Jacek Buczyński
DM PBK S.A.