Spadek indeksu na wczorajszej sesji doprowadził do pokonania poprzedniego dołka przy zwiększonych obrotach. Z jednej strony potwierdza to wyraźną dominację niedźwiedzi, ale jednocześnie jest to też efekt braku na obecnym etapie aktywnego popytu, który mógłby powstrzymać zniżki i zainicjować silniejsze wybicie. W ostatnich dniach pojawiły się jednak szanse na odreagowanie przeceny, gdyż diagram znalazł się w pobliżu wsparcia na poziomie ok. 16 700 pkt., gdzie znajduje się 50% zniesienia fali wzrostowej z okresu październik 98 r. ? marzec 2000 r. Możliwość taką sygnalizują również niektóre oscylatory, jak chociażby znajdujący się w obszarze wyprzedania RSI. Skutecznym ograniczeniem dla ewentualnych wzrostów będą jednak okolice ok. 17 500 pkt., gdzie znajduje się ważny poziom oporu. Najgorszym krótkoterminowym scenariuszem będzie natomiast przełamanie wspomnianego wyżej wsparcia, co może zaowocować dalszą kontynuacją przeceny. W takim wariancie możliwej poprawy koniunktury można oczekiwać w rejonie ok. 15 900 pkt. Na tej wysokości biegnie aktualnie dolna granica kanału spadkowego, w którym WIG znajduje się od marca br. W tym zakresie można też wziąć pod uwagę 61,8% zniesienia wspomnianej tendencji wzrostowej, na poziomie ok. 15 200 pkt.
JACEK BUCZYŃSKI
DM PBK S.A.