W czwartek dosyć wyraźną obniżką notowań zakończyła się sesja na giełdzie moskiewskiej, gdzie pozbywano się przede wszystkim akcji Rostelecom. Umiarkowany spadek miał natomiast miejsce na parkiecie budapeszteńskim. Ze względu na święto państwowe nie handlowano akcjami w Pradze.

BudapesztWczorajsza sesja na parkiecie budapeszteńskim przebiegła pod znakiem niewielkiej obniżki cen akcji. Uwagę zwracała wyprzedaż przez część inwestorów zagranicznych walorów koncernu telekomunikacyjnego Matav. ? Kapitał zagraniczny traci zainteresowanie węgierskim rynkiem. Lokalni inwestorzy nie są zaś w stanie samodzielnie wpłynąć na silniejsze ruchy indeksu ? powiedział agencji Reutera Peter Dobozi, makler z Concorde Securities. Według niego, absencja zachodnich graczy wiąże się z niedobrą ogólnie atmosferą wokół giełd europejskich, spowodowaną wysokimi cenami ropy oraz słabym euro. ? W tych okolicznościach wiele spółek jest niedowartościowanych, a szczególnie dotyczy to Matav ? uważa P. Dobozi. Wśród spółek, które notowały wczoraj zwyżki cen akcji, znajdował się koncern chemiczny BorsodChem, którego dobra passa trwa już od kilku dni. Wskaźnik BUX ostatecznie spadł jednak wczoraj o 0,22%, do 8097,65 pkt.MoskwaDosyć wyraźną obniżką cen akcji zakończyła się czwartkowa sesja na giełdzie w Moskwie. Wskaźnik RTS spadł o 1,24%, by zamknąć się na poziomie 197,4 pkt., jednak przy niskich obrotach, które wyniosły tylko 14,7 mln USD. Zdaniem analityków, ostatnie sesje pokazują wyraźnie, że na rynku ma teraz miejsce konsolidacja wokół poziomu 200 pkt. ? Dziś mieliśmy sesję spadkową, dzień wcześniej miała miejsce silna zwyżka. Tak się dzieje przynajmniej już od tygodnia ? powiedział Reuterowi Siergiej Szejkow, szef ds. sprzedaży w moskiewskim biurze CentreInvest. ? Wygląda jednak, że rynek się uspokaja, ponieważ dzienne zmiany indeksu się zmniejszają ? dodał. Uważa on, że brakuje wyraźnych lokalnych czynników o charakterze fundamentalnym, które mogłyby doprowadzić do ukształtowania wyraźniejszej tendencji na giełdzie. Innego zdania jest Terry Olin z Troika Dialog. Według niego, zapowiedź zmiany struktury akcyjnej Norylski Nikiel czy jeszcze nie wyjaśniona sprawa częstotliwości na świadczenie usług z zakresu telefonii komórkowej w Rosji przez spółki MTS i VimpelCom, mogłyby wpłynąć wyraźnie na zachowanie inwestorów, jednak największym problemem jest ich absencja. Wczoraj liderem spadków był koncern telekomunikacyjny Rostelecom, którego walory staniały aż o 6,07%. Wyraźna przecena (2%) dotyczyła też akcji Norylski Nikiel. Umiarkowane zniżki zanotowały natomiast czołowe koncerny naftowe.