Rynek mierzony indeksem WIG poddał się wreszcie na dobre korekcie. Nie ma co się temu dziwić skoro wzrastał nieprzerwanie niemal przez 2000 punktów. Ostatecznie zatrzymał się na bardzo ważnym poziomie 18000 pkt. Na tej wysokości nagromadziły się silne opory, między innymi 38 ? procentowe zniesienie całej fali spadkowej od marca. Można by mówić o słabości indeksu, jednak skala ostatniej zwyżki usprawiedliwia korektę. Zresztą nie powinna ona być głęboka. WIG przełamał drugą z trzech linii wachlarza Fibonacciego (w czwartek to ona powstrzymała głębsze spadki indeksu) i prawdopodobna jest jego dalsza zwyżka w późniejszym okresie ponad trzecią linię (obecnie 18500 pkt.). MACD wyraźnie wzrasta oddalając się zarówno od swej średniej jak i od linii równowagi. RSI po krótkim przebywaniu w strefie wykupienia powrócił do wartości neutralnych. Nadal dużą wagę przywiązuje do oscylatora Ultimate, który jako jedyny nie potwierdził wtorkowej zwyżki indeksu. On również dokonał zwrotu, lecz jego spadki powinny zatrzymać się na linii 50 punktów, gdzie w tej chwili przebiega górne ograniczenie trójkąta symetrycznego, z którego wskaźnik wybił się na początku miesiąca. Średnie kroczące wreszcie zmieniają kierunek swego ruchu ze spadkowego na wzrostowy. Ich układ nadal nie jest jednoznacznie pozytywny, jednak zmianę tą należy odnotować.
Dominik Staroń
Analityk