Po długim okresie stabilizacji rynek wybił się, tym razem w dół. Tym samym zniósł cały dzisiejszy wzrost. Obecnie WIG20 jest 0,1% poniżej wczorajszego zamknięcia, co w żaden sposób nie zmienia układu sił na rynku. Spadek ten był w dużej części zasługą KGHM, który przecenił się o ponad 2%. Kursy reszty dużych spółek zmieniają się nieznacznie, w przeważającej większości rosnąc mniej, niż o 1%.
Bohaterami dzisiejszej sesji są bez wątpienia Chemiskór oraz Atlantis Obie te spółki rosną o ponad 20% przy dużych obrotach. O ile w przypadku Chemiskóru ten wzrost jakoś można wytłumaczyć ambitnymi planami w branży medialnej, to tak gwałtowny wzrost Atlantisu może dziwić. Ale największy od sierpnia ub.r. obrót każe się zastanowić, czy to tylko jednodniowy zryw.
Opublikowane dane o wzroście amerykańskiego PKB w IV kwartale stanowią przygrywkę do decyzji dotyczącej stóp procentowych. Nie spełniły się obawy Greenspana, że wzrost jest bliski zera. Wyniósł on 1,4% wobec 2,2% w III kwartale. To nieco mniej od spodziewanych przez analityków 1,9%. To najniższe tempo wzrostu w USA od II kwartału 1995 roku. Trudno określić, jak na te dane zareaguje FED. Jedno jest pewne, że gospodarka amerykańska nadal zwalnia, a wobec zniwelowania zagrożenia inflacyjnego obniżka stóp jest potrzebna i możliwa.
Dziś został również opublikowany rządowy Roczny Raport Ekonomiczny Niemiec. Utrzymuje on prognozę wzrostu gospodarczego w tym kraju na poziomie 2,75%. Dodaje się, że inflacja powinna być stabilna i spaść do 1,75% wobec 1,9% w 2000 r. Zakłada się również spadek stopy bezrobocia z ubiegłorocznych 9,6% do 9%. W tym raporcie przewiduje się, że gospodarka światowa nadal będzie rozwijać się w szybkim tempie, choć nieco wolniejszym, niż rok temu. Te informacje nie mają bezpośredniego przełożenia na bieżące notowania, ale ważne są z punktu widzenia naszych perspektyw makroekonomicznych w perspektywie bieżącego roku.
Krzysztof Stępień