Dzisiejsze notowania złotego, który w środę na fali wzrostu eurodolara i dobrych danych o sprzedaż detalicznej (19,2 proc.) i stopie bezrobocia (14,4 proc.), zyskał po 1,5 grosza do dolara i euro, powinny w głównej mierze być uzależnione od notowań EUR/USD. Zważywszy na brak potencjalnych impulsów, notowania eurodolara mogą stabilizować się dziś w przedziale 1,3630-1,3660 dolara. To sugeruje, że dziś należy zakładać stabilizację złotego na aktualnych poziomach.
Sytuacja techniczna na wykresach USD/PLN i EUR/PLN wskazuje na wyraźną przewagę podaży, sugerując dalsze umocnienie polskiej waluty w kolejnych dniach i tygodniach. Jednocześnie trzeba pamiętać o bardzo silnym wyprzedaniu tej pierwszej pary. Obecnie jest ono większe, niż przy okazji kształtowania się wszystkich średnioterminowych dołków na przestrzeni ostatniego roku. To grozi bardzo silną realizacją zysków. Niestety nie sposób przewidzieć kiedy ona się rozpocznie. Równie dobrze może to być początek maja, jak i czerwca. Logika podpowiada jednak, że nie rozpocznie się wcześniej, niż gdy nie odwróci się trend na EUR/USD. To natomiast byłoby realne w momencie silnego załamania na światowych rynkach finansowych lub też w sytuacji, gdyby jednocześnie wzrosło prawdopodobieństwo podwyżek stóp przez Fed oraz poprawiła się sytuacja gospodarcza w USA.
Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.