Najpierw zapoznamy się z danymi dotyczącymi stopy bezrobocia w strefie euro, następnie poznamy dane na temat inflacji CPI w kwietniu. Opublikowane zostaną również indeksy nastrojów konsumentów oraz indeks nastrojów biznesu. Dane te mogą chwilowo mieś wpływ zarówno na rynek walutowy, jak i na giełdy. Gracze z większą uwagą będą wypatrywać amerykańskich danych makroekonomicznych. Pierwszymi z dzisiejszej serii będzie raport ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym. Dane lepsze od prognoz ( zakładany jest duży spadek) mogłyby wzmocnić dolara i pozytywnie wpłynąć na rynek akcji. Następnie przekonamy się jakie był wzrost PKB w USA w I kwartale. Spodziewany jest niewielki wzrost (0,4 proc.). O godzinie 15:45 zapoznamy się z raportem o stanie gospodarki w rejonie Chicago. Gdyby odczyt zaskoczył pozytywnie (zbliżyłby się do 50 pkt.) to polepszyło by nastroje na giełdach akcji a także wzmocniłoby amerykańską walutę. O 20:15 swoją decyzję ogłosi FED. Jeśli dojdzie do obniżki - będzie ona zapewne nie większa niż 25 punktów bazowych, natomiast gdyby FED pozostawił stopy na niezmienionym poziomie, to byłby to sygnał dla rynku, że w obecnej chwili amerykańska gospodarka poradzi sobie z panującą sytuacją bez kolejnej interwencji ze strony FED - co w sumie mogłoby również polepszyć nastroje inwestorom giełdowym.
EURPLN
Wczoraj od rana złoty tracił na wartości do euro reagując na spadek kursu eurodolara. Dziś również będziemy uzależnieni od wahań na głównych parach walutowych, które będą reagowały na pojawiające się z dużą częstotliwością dane makro. Dziś również decyzja RPP. Spodziewany jest brak cięcia, inna decyzja mogłaby być dla rynku lekkim zaskoczeniem. Wczoraj kurs EURPLN wybił się z konsolidacji w przedziale 3,40 - 3,4370. Najbliższy opór to 3,4702 szczyt z 8 kwietnia, najbliższe wsparcie to 3,4370 - górne ograniczenie konsolidacji.
EURUSD
Dziś inwestorzy otrzymają sporą dawkę danych makro zarówno z Europy jak i ze Stanów Zjednoczonych. Większą wagę przywiążą zapewne do amerykańskich figur, począwszy od zamiany PKB w I kwartale oraz mierniki inflacji z nim związane, poprzez odczyt Chicago PMI do komunikatu FED o godz. 20:15. Gdyby FEd obniżył stopy to wydaje się, że byłaby to ostatnie cięcie w obecnej serii obniżek. Na to wskazuje zachowanie się amerykańskiej waluty, która ostatnio wcale, lub prawie wcale nie reaguje na złe dla dolara informacje. Na wykresie eurodolara nadal widać przewagę niedźwiedzi. Prawdopodobnym wydaje się ruch do okolic dołka z końca marca poziomu 1,54. Obecnie najbliższym wsparciem będzie poziom 1,5660, a nieco niżej 1,5630 dołek z 3 kwietnia (60 min.). Oporem dla ewentualnego odbicia będzie 100 -tu okresowa średnia na poziomie 1,5632.