X-TRADE: Słabe dane z Europy przeceniają EUR/USD

Niemieckie Ministerstwo Gospodarki i Pracy poinformowało, że w marcu zamówienia w niemieckim przemyśle spadły o 0,6 proc. w relacji miesiąc do miesiąca. Rynkowe prognozy zakładały wzrost zamówień o 0,3 proc., po tym jak miesiąc wcześniej spadły one o 0,6 proc. (po korekcie).

Aktualizacja: 27.02.2017 15:44 Publikacja: 07.05.2008 13:23

Dane o zamówieniach to kolejne, po raporcie o sprzedaży detalicznej w strefie euro (-0,4 proc. zamiast oczekiwanych 0,2 proc.), słabe dane z Europy jakie dziś napływają na rynek. Tym samym to kolejne dane, które mogą utwierdzać inwestorów w przekonaniu, że europejska gospodarka słabnie, podczas gdy amerykańska ma szanse w najbliższych tygodniach, a właściwie miesiącach wydobyć się z dołka. Takie oczekiwania natomiast stanowią motor napędowy spadku kursu EUR/USD. Zwłaszcza, że w odniesieniu do kwestii stóp procentowych mogą oznaczać koniec cyklu ich obniżek w USA i szanse na takie obniżki w strefie euro.

O godzinie 12:20 za euro trzeba było zapłacić 1,5418 dolara, wobec 1,5510 rano i wobec 1,5529 dolara wczoraj pod koniec dnia. Aktualnie podaż ma zdecydowaną przewagę na wykresie EUR/USD. I to zarówno w krótkim, jak i w średnim terminie. Jedynie obawy przed czwartkowym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego (rynek prognozuje utrzymanie stóp na poziomie 4 proc.), a raczej przed jastrzębią retoryką prezesa tej instytucji na konferencji prasowej po posiedzeniu, mogą stanowić hamulec ograniczający w dniu dzisiejszym dalszą silną przecenę eurodolara.

W środę po południu zostaną jeszcze opublikowane kwartalne raporty o wydajności (prognoza: 1,2 proc.) i jednostkowych kosztach pracy (prognoza: 2,5 proc.) w USA oraz marcowe dane o liczbie podpisanych umów kupna domów (prognoza: -0,6 proc.).

Marcin R. Kiepas

[email protected]

Komentarze
W Polsce stopy w dół, w USA nie
Komentarze
Wyczekiwane decyzje RPP
Komentarze
Łapanie oddechu
Komentarze
Indeksy w Warszawie w pogoni za kolejnymi rekordami
Komentarze
Pewne prawidłowości
Komentarze
Wyższy cel?