O godzinie 13:30, światło dzienne ujrzą natomiast, kluczowe w dniu dzisiejszym, wrześniowe dane o wydatkach (prognoza: -0,1%) i przychodach (prognoza: 0,1%) Amerykanów. Ich uzupełnieniem będzie publikacja indeksów Chicago PMI (prognoza: 49,7 pkt.) i Uniwersytetu Michigan (prognoza: 57 pkt.), która będzie miała miejsce przed godziną 16-tą.
Na godzinę 19-tą natomiast zaplanowane jest wystąpienie szefa Fed Bena Bernanke. Nie powinno ono jednak mieć większego wpływu ani na notowania dolara, ani na kształtowanie się sytuacji na Wall Street. Wątpliwe jest bowiem, żeby szef Fed czymś zaskoczył. A tylko w takiej sytuacji można oczekiwać reakcji rynków finansowych.
Oprócz danych makroekonomicznych uwagę inwestorów w piątek przyciągać będą również raporty kwartalne globalnych koncernów. Dziś m.in. wynikami pochwali się Chevron i Burger King. Rano wyniki opublikował natomiast Sanofi-Aventis, największy obecnie koncern farmaceutyczny w Europie i jeden z największych na świecie. w III kwartale zysk na akcję wyniósł 1,47 euro i był wyższy o 5 proc. niż przed rokiem.
Waluty - Spadek EUR/USD i wzrost awersji do ryzyka osłabia złotego
Piątkowy poranek przynosi osłabienie złotego do głównych walut. O godzinie 10-tej za dolara trzeba było zapłacić 2,8632 zł, czyli aż o 7,7 grosza wiecej niż wczoraj pod koniec dnia. Euro drożało o 3,6 grosza i kosztowało 3,6353 zł. Kurs szwajcarskiego franka natomiast kształtował sie na poziomie 2,4883 zł, co oznacza wzrost o 4,2 gorsza.