[srodtytul]Bieżąca sytuacja na rynku złota[/srodtytul]
Ceny złota od momentu pobicia kolejnego historycznego rekordu na początku maja br. (1575 USD za uncję) poruszają się w trendzie bocznym. W ciągu ostatnich kilku dni ceny jednego z najcenniejszych kruszców na świecie odnotowały mocną korektę, w wyniku której cena uncji złota spadła poniżej psychologicznego poziomu 1500 USD.
Bezpośrednią przyczyna przeceny złota była korekta na całym rynku surowców oraz spadek prawdopodobieństwa uruchomienia przez FED kolejnego programu luzowania ilościowego (QE 3). Spadkom sprzyjały m.in. informacje o wzroście wydobycia surowca w kopalniach w RPA (piąty największy producent złota na świecie). Podaż złota w pierwszym kwartale wzrosła tam o 3,4% r/r. W maju odnotowano także zaskakujący spadek aktywności Banku Centralnego Meksyku, który sprzedał 0,18 tony złota (podczas gdy w okresie 02.2011-04.2011 nabył 99 ton). Na rynku zaobserwować można także wyhamowanie aktywność największych fizycznych funduszy ETF na rynku (aktywa największego z nich utrzymują się niezmiennie od marca br. blisko poziomu 1200 ton ). Nad rynkiem ciąży również opinia Georga Sorosa, którego zdaniem na rynku złota może dojść wkrótce do pęknięcia bańki spekulacyjnej (jego fundusz hedgingowy w pierwszym kwartale 2011 r. pozbył się aktywów opartych o cenę złota o łącznej wartości 800 mln USD).
Z drugiej strony, ostatnie słabe dane makroekonomiczne oraz problemy wokół krajów PIIGS (głównie Grecji) nie pozwalają zapomnieć o luźnej polityce monetarnej prowadzonej przez banki centralne krajów rozwiniętych, która jest głównym motorem napędowym rosnących od 10 lat cen złota. Rynek złota nie należy również do mocno wykupionych przez inwestorów niekomercyjnych.
[srodtytul]Banki centralne na rynku złota [/srodtytul]