Zgodnie z najnowszymi danymi w tygodniu kończącym się 24 maja obsadzone zostało już około 92 proc. powierzchni upraw kukurydzy. Tydzień wcześniej odsetek ten wynosił 85 proc. Dla porównania, w analogicznym okresie ubiegłego roku obsadzonych było niespełna 86 proc., a pięcioletnia średnia kształtuje się na poziomie 88 proc. Co równie ważne, w raportowanym okresie wzeszło 74 proc. sadzonek kukurydzy wobec pięcioletniej średniej wynoszącej 62 proc.
Równie szybkie postępy czynią farmerzy w przypadku soi – obsadzonych zostało blisko 61 proc. powierzchni upraw, podczas gdy tydzień wcześniej było to 45 proc. Przed rokiem w tym samym okresie odsetek ten wyniósł 55 proc. (czyli tyle samo co pięcioletnia średnia). W przypadku tego zboża wzeszło aż 32 proc. areału wobec zaledwie 13 proc. w tygodniu zakończonym 17 maja i średnio 25 proc. w ostatniej pięciolatce. Pod presją podaży znajdują się także notowania pszenicy. W cytowanym już raporcie USDA czytamy bowiem, że pomimo silnych opadów deszczu (stanowiących zagrożenie dla dojrzewającej pszenicy ozimej) około 45 proc. plonów otrzymało pod względem jakości ocenę od dobrej do doskonałej. I choć dla wspomnianych zbóż nic na razie nie zapowiada zmiany tendencji spadkowej, w najbliższym można oczekiwać krótkoterminowej korekty.