- Wysiłki zarządu nie dały pożądanego rezultatu i dzisiaj zmuszony jestem oświadczyć, że spółka PolRest nie ma jakiejkolwiek szansy na podjęcie działalności ani teraz, ani w przyszłości i winna ulec likwidacji – czytamy w liście prezesa do akcjonariuszy.

Widmo upadłości wisi nad PolRestem od kilku miesięcy. Deutsche Bank oraz PKO BP już wypowiedziały spółce umowy kredytowe.

W 2009 roku miała ona 30 mln zł przychodów ze sprzedaży oraz w sumie aż ponad 42 mln zł straty. Jej zobowiązania przekraczają 28 mln zł.

– Grupa kapitałowa, podobnie jak spółka dominująca, już 31 grudnia 2009 roku utraciła zdolność do kontynuacji działalności, ponieważ stała się niewypłacalna. Zobowiązania wymagalne są wyższe od wykazanych w bilansie aktywów o 18 mln zł, tj. o 175 proc. – podkreśla w raporcie audytor.

PolRest zadebiutował na GPW w czerwcu 2007 roku. Prowadził m.in. lokale Rooster i Invito. Ich sieć systematycznie się kurczyła. 14 lutego 2010 roku firma zaprzestała prowadzenia podstawowej działalności.