- W 2009 roku przemodelowaliśmy nasz biznes. Zaczęliśmy realizować sprzedaż nie tylko do regionalnych hurtowni, ale również bezpośrednio do dużych sieci handlowych. To przekłada się na dwucyfrową dynamikę wzrostu przychodów, sięgającą ok. 20 proc. w porównaniu z I kwartałem ubiegłego roku – mówi Mariusz Spirkowicz, szef Eurosnack.
W I kwartale producent słonych przekąsek wypracował 1,6 mln zł przychodów i 67 tys. zł zysku netto. Plan na cały 2010 r. to odpowiednio: 7,3 mln zł oraz 358 tys. zł.
W ubiegłym miesiącu Eurosnack przeprowadził prywatną emisję akcji, z której pozyskał 1 mln zł. Pieniądze zamierza przeznaczyć na zwiększenie mocy produkcyjnych. W czerwcu spółka zadebiutuje na rynku NewConnect.