- Nasze nowe szacunki uwzględniają stopniową poprawę biznesu na rynku amerykańskim oraz zwiększoną dynamikę otwarć nowych restauracji w Europie Środkowo-Wschodniej, które finansowane będą m.in. dzięki pozyskanym środkom z emisji akcji dla Warburg Pincus – czytamy w raporcie Beskidzkiego Domu Maklerskiego z 21 maja.
Broker prognozuje, że w tym roku grupa AmRestu zarobi na czysto 51,3 mln zł, przy przychodach wynoszących prawie 2,07 mld zł. W 2011 roku miałoby to być odpowiednio: 72 mln zł oraz 2,43 mld zł.
BDM wycenił akcję AmRestu na 81,2 zł. To o ok. 20 proc. więcej niż wynosi aktualny kurs rynkowy restauracyjnej spółki. Wczoraj na zamknięciu sesji walory kosztowały 68,9 zł.
Na koniec 2009 r. AmRest prowadził 437 lokali (m.in. KFC i Pizza Hut). Analitycy spodziewają się, że w tym roku sieć rozrośnie się do 511 placówek, z kolei w 2011 roku do 614.
Od ponad roku branża gastronomiczna boryka się z dużym spowolnieniem. BDM oczekuje, że poprawy koniunktury należy oczekiwać dopiero od przyszłego roku.