Ponad 194,4 mln zł wyniosły w roku obrotowym zakończonym 30 czerwca obroty grupy Bakallandu. To o 4,5 proc. więcej niż rok temu. Dużą poprawę widać na poziomie zysków. Operacyjny poszedł w górę o 62 proc., do 13,1 mln zł. Z kolei zysk netto wyniósł 9,3 mln zł wobec 0,4 mln zł straty przed rokiem. – Po zakończonej restrukturyzacji mamy znaczącą poprawę wyników – komentuje Marian Owerko, szef Bakallandu.
[srodtytul]Końcówka roku pod kreską[/srodtytul]
Ostatni kwartał tradycyjnie był kiepski. Wynika to z dużej sezonowości w branży. Bakalland miał w tym okresie 4,2 mln zł skonsolidowanej straty. Tyle samo co przed rokiem. – Warto jednak zauważyć, że w przypadku EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja – red.) oraz wyniku operacyjnego ten minus był dużo mniejszy niż rok temu – podkreśla Owerko. – Nasza strategia wprowadzania nowych produktów, odpornych na sezonowość, zaczyna przynosić pierwsze efekty – dodaje.
Zdaniem analityków rezultaty Bakallandu za IV kwartał roku obrotowego były nieco gorsze od oczekiwań. – Natomiast wyniki całego roku należy ocenić pozytywnie – mówi Adam Kaptur z Millennium Domu Maklerskiego. Spodziewa się dalszej poprawy.
[srodtytul]Helio rośnie szybciej niż rynek[/srodtytul]