„W związku z informacjami pojawiającymi się w mediach odnośnie zbycia przeze mnie znacznego pakietu akcji Polskiego Jadła uprzejmie informuję, że decyzja moja podyktowana była następującymi powodami. Jako znaczący akcjonariusz spółki Polskie Jadło postanowiłem zdywersyfikować portfel posiadanych akcji poprzez częściową ich wysprzedaż, a uzyskane w ten sposób środki przeznaczyć częściowo na sfinansowanie nowej linii produkcyjnej, która prowadzić będzie produkcję spożywczą na zlecenie i pod audytem Polskiego Jadła" – czytamy w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji.

Nowa wytwórnia będzie wchodziła w skład spółki M2B, której Michał Kościuszko jest głównym udziałowcem. Spółka M2B, dla której Polskie Jadło stanie się głównym i strategicznym partnerem, zamierza podjąć współpracę również na innych płaszczyznach biznesowych z giełdową firmą. W grę wchodzą np. wspólne działania w sektorze produkcji  i usług gastronomicznych (m.in. usługi outsourcingowe na rzecz Polskiego Jadła).

Obecnie prowadzone są zaawansowane negocjacje pomiędzy spółką M2B a Polskim Jadłem dotyczące zawarcia umowy ramowej, określającej warunki podjętej współpracy.

„Reasumując, zbycie przeze mnie części posiadanych akcji spółki Polskie Jadło w żadnej mierze nie było podyktowane utratą wiary co do jej potencjału i możliwości dalszego rozwoju, szczególnie w świetle uzyskiwanych przez Polskie Jadło coraz lepszych wyników oraz posiadanych kontraktów. A przeznaczenie środków pochodzących ze zbycia akcji na rozwój biznesu, tak ściśle związanego z Polskim Jadłem, jest tego najlepszym dowodem" – napisał Michał Kościuszko.

W I połowie maja akcjonariusz sprzedał prawie 6 mln akcji i zszedł poniżej progu 20 proc. głosów na WZA Polskiego Jadła.