Spółka podała, że w ciągu najbliższych pięciu lat chce otworzyć tam ponad 150 nowych lokali.
Obserwatorzy rynku zwracają uwagę, że to kolejne już w ostatnich miesiącach przejęcie spółki na rynku zagranicznym. - Zarząd AmRestu wykorzystuje dobrą koniunkturę w branży i zwiększa skalę swojej działalności. W ostatnim okresie spółka sygnalizowała swoją obecność w Austrii i w Rosji, teraz pojawiła się okazja otwarcia restauracji we Francji - komentuje Mariusz Puchałka, analityk BM ING Banku Śląskiego.
- Spółka konsekwentnie realizuje swoje wcześniejsze zapowiedzi odnośnie do kolejnych akwizycji. W związku z tym można się spodziewać, że również plan otwarcia 150 restauracji we Francji zostanie wypełniony - uważa Adrian Górniak, analityk DM BDM. - Widać, że AmRest, po przejęciu Starbucksa w Niemczech, chce jeszcze silniej zaznaczyć swoją obecność na rynkach Europy Zachodniej. Co prawda nie spodziewam się oszałamiających wyników za I kwartał w przypadku biznesu w Niemczech, choćby ze względu na trwający proces optymalizacji sieci, jednak poprawy rezultatów można spodziewać już w przyszłym roku - ocenia Górniak.