Już wiadomo, dlaczego wiceprezes LPP, Przemysław Lutkiewicz nie podtrzymał w ostatniej rozmowie z nami, że tegoroczne nakłady inwestycyjne grupy wyniosą 520 mln zł. We wtorek odzieżowa spółka podniosła plan na ten rok o około 14 proc. do 590 mln zł. Nie zmieniła przy tym wysokości wydatków na rozbudowę sieci sklepów. De facto plan powiększenia powierzchni handlowej został delikatnie ograniczony.
100 mln zł więcej co roku
Zgodnie ze zmodyfikowanym planem w tym roku właściciel marki Reserved wyda na sieć sklepów 350 mln zł (bez zmian), a za to na biura przeznaczy około 135 mln zł (poprzednio 95 mln zł), a na logistykę i systemy informatyczne 105 mln zł (poprzednio mowa była o 75 mln zł).
Nowy plan dla sieci sklepów mówi, że w grudniu br. mają one liczyć około 1,105 mln metrów kwadratowych, czyli o 10,5 proc. więcej niż w grudniu 2017 r. Wcześniejszy plan zakładał, że będzie to 1,108 mln. Niewielka, ale jednak zmiana to efekt korekt do założeń rozwoju sieci w Polsce, krajach Bliskiego Wschodu (mimo otwarcia sklepu w Izraelu planowany jest spadek powierzchni o 5 proc.) i b. ZSRR. Podniesiono natomiast plan dla innych państw Europy, głównie południowo-wschodniej. W końcu czerwca sieć sklepów LPP liczyła 1,05 mln metrów kw.
LPP podało też więcej informacji o planach na kolejny rok. Liczba państw, w których ma być obecne w sylwestra 2019, to 25, czyli o 2 więcej niż w grudniu br. Nowymi rynkami grupy będą Finlandia oraz Bośnia i Hercegowina.
Przyszły rok ma przynieść także start nowego projektu: jednego sklepu internetowego dla państw Europy oraz wdrożenie systemu elektronicznej metki, za sprawą którego przychody mogą podnieść się o około 3 proc..