Jak poinformował pośredniczący w ofercie mBank, złożono zapisy pozwalające kupić niecałe 740 tys. walorów, podczas gdy minimalna pula wskazana w wezwaniu, aby doszło ono do skutku, to ponad 3,2 mln papierów. Odzew był mały mimo że Luma podniosła cenę w wezwaniu z początkowych 4,2 zł do 5 zł za sztukę.
mBank ogłosił wyniki wezwania w środę po sesji. W czwartek Protektor podał zaś, że jego mniejszościowi akcjonariusze zawiązali porozumienie, zobowiązując się do podejmowania jednomyślnych decyzji w sprawach istotnych dla obuwniczej firmy.
Porozumienie tworzą wieloletni akcjonariusze Piotr Szostak i Mariusz Szymula (osobiście i poprzez firmę MSU) wraz z Andrzejem Kasperkiem oraz Tomaszem i Marcinem Filipiakiem. W sumie mają 29,55 proc. akcji i tyleż głosów na walnym zgromadzeniu. Porozumienie może zwiększać zaangażowanie w spółce w ciągu kolejnych 12 miesięcy – podał Protektor.-
- Trudno mówić o tym, abyśmy byli przeciwnikami Luma Holding. Czytając treść wezwania, które ogłosiła ta firma, mogę powiedzieć tylko, że nie zgadzamy się z przedstawioną polityką wobec dywidendy – mówi Tomasz Filipiak, przedstawiciel porozumienia mniejszościowych akcjonariuszy Protektora .
- Nie odpowiedzieliśmy na wezwanie Lumy zarówno z powodu zaproponowanej ceny, jak i z powodu formuły wezwania – do 66 procent. Uważamy, że przy braku dodatkowych informacji o planach nowego inwestora stanowi ona dodatkowe ryzyko dla posiadaczy akcji, którzy nie mogą sprzedać wszystkiego w wezwaniu i muszą liczyć się z redukcją zapisów.