O prawie 50 proc. urosła w tym roku wartość indeksu grupującego firmy odzieżowe i obuwnicze. To więcej niż w ciągu dwóch lat. To oznacza, że indeks z nawiązką nadrobił straty z kryzysu wywołanego koronawirusem. Nie jest to jednak cała prawda o branży, bo indeks zależy głównie od dwóch gigantów: LPP i CCC, a jego wzrost w ostatnich dwóch latach i w tym roku to zasługa przede wszystkim pierwszego z nich. Przez 24 miesiące akcje LPP podrożały o około 58 proc. (uwzględniając ostatnie spadki), a w tym roku o 63 proc. Nie był to jednak lider wzrostów. Walory Esotiq & Henderson podrożały w tym roku o 291 proc., a w dwa lata prawie o 520 proc. ziu