Walka o udziały Rompetrolu trwa

Sześciu graczy stara się o zakup akcji rumuńskiego koncernu paliwowego. PKN Orlen nie ujawnia, czy jest w tej grupie

Aktualizacja: 22.02.2017 21:38 Publikacja: 30.03.2007 09:08

Rumuński koncern paliwowy Rompetrol przygotowuje się do sprzedaży od 10 do 25 proc. udziałów poprzez podwyższenie kapitału zakładowego.

Na akcje spółki ma ochotę sześć innych firm. Na początku roku Rompetrol ogłosił, że nowy inwestor pojawi się w spółce do końca marca. - Liczba firm, które interesują się naszą spółką, rośnie i dlatego przesuwamy termin sprzedaży udziałów - powiedział Dinu Patriciu, prezes koncernu i zarazem jego największy akcjonariusz.

Zagadkowi pretendenci

Szef Rompetrolu, zarejestrowanego w Holandii, nie ujawnił jednak, kogo kuszą papiery spółki. Rynek spekuluje, że wśród zainteresowanych może być rosyjski potentat Gazprom. Patriciu odmówił komentowania tych doniesień, ale zaznaczył, że zazwyczaj tego typu informację należy traktować jak plotkę.

Wiadomo też, że lider rumuńskiej branży paliwowej, Petrom, kontrolowany przez austriacki OMV, nie może sprzymierzyć się z Rompetrolem. - Sojusz dwóch głównych graczy na rynku jest wykluczony, gdyż spowodowałoby to interwencję urzędu antymonopolowego - uważa Patriciu.

Udziały w Rompetrolu:

wrota do zyskownego biznesu

Kto w takim razie może kupić akcje Rompetrolu? Wiadomo, że branży paliwowej w Europie Środkowo-Wschodniej pod kątem przejęć przygląda się PKN Orlen. Jednak pytany przez "Parkiet" o Rompetrol rzecznik prasowy płockiej firmy Dawid Piekarz odmówił komentarza.

W Rumunii silną pozycję ma rosyjski Łukoil. Do koncernu należy rafineria w Ploeszti i rozwinięta sieć dystrybucji. Rosjanie zapowiadali w najbliższych latach przejęcia w Europie. W zeszłym roku inwestycje koncernów spoza Rumunii w segment dystrybucji paliw wzrosły o 75 proc. Z szacunków wynika, że przychody ze sprzedaży detalicznej produktów ropopochodnych w Rumunii wyniosły w 2006 r. 3 mld euro.

Jednak Rompetrol to nie tylko dystrybucja. Koncern posiada też dwie rafinerie: Petromidia i Vega. Łącznie zakłady mają 32 proc. udziałów w rumuńskim rynku. Rompetrol jest również aktywny za granicą.

Obecny nie tylko w Rumunii

Ma sieć stacji benzynowych w Bułgarii, Mołdawii, Albanii, Gruzji oraz Francji. Koncern posiada też jednostki wydobywcze, które eksploatują ropę w samej Rumunii, Kazachstanie oraz Libii. Stara się też o koncesję na Bliskim Wschodzie. Środki uzyskane ze sprzedanych udziałów firma zamierza wydać na przejęcie rafinerii we Włoszech lub Francji oraz na kupno włoskiej sieci stacji.

ZF. RO

Rumuński Chodorkowski

Rompetrol to największa prywatna firma w sektorze gazowo-naftowym w Rumunii. Dinu Patriciu jest jej prezesem i największym akcjonariuszem. Jego majątek został oszacowany w minionym roku na 650 milionów dolarów. Patriciu nazywany jest rumuńskim Chodorkowskim i podobnie jak były rosyjski miliarder jest oskarżany o machinacje. Paliwowemu baronowi z Rumunii prokurator zarzuca zawarcie nielegalnych transakcji na sumę 87 mln USD. Patriciu jest blisko związany z władzą, dwukrotnie zasiadał w parlamencie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy