Kwartalne wyniki TP wróżą korektę rocznej prognozy

4,9 procent straciły wczoraj akcje Telekomunikacji Polskiej po tym, jak narodowy operator pokazał wyniki działalności w pierwszym kwartale tego roku

Aktualizacja: 21.02.2017 22:54 Publikacja: 26.04.2007 06:55

O 2,7 proc. niższe niż przed rokiem były przychody grupy Telekomunikacji Polskiej w I kwartale. To źle wróży prognozie, zakładającej, że w 2007 roku sprzedaż będzie niższa niż w 2006 roku o 1 proc.

Wszędzie wolniej

W I kw. skonsolidowane przychody TP spadły do 4,44 mld zł, głównie za sprawą coraz słabszych wyników telefonii stacjonarnej (przychody z tego tytułu skurczyły się o blisko 9 proc., do 2,75 mld zł). Ale nie tylko. Jedną z przyczyn osłabienia grupy są decyzje Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Doprowadziły one m.in. do obniżenia stawek w rozliczeniach między operatorami. W efekcie sprzedaż PTK Centertel, komórkowego ramienia grupy, nie rośnie już tak szybko jak wcześniej. Sieć Orange zanotowała 7,4-proc. wzrost przychodów, które sięgnęły 1,86 mld zł. Liczba klientów operatora wzrosła do 12,78 mln (w tym 4,986 mln kontraktowych).

Nie najlepiej wyglądają też wyniki segmentu szerokopasmowego dostępu do internetu. Nakaz rozdzielenia usługi telefonicznej od internetowej (Neostrady) oraz zmiana regulaminu tej ostatniej spowodowały zachwianie liczby użytkowników flagowego produktu TP. W I kwartale do konkurencji (głównie Netii) odeszło 42 tys. klientów Neostrady, a podczas 30-dniowego okresu, w którym można było zrezygnować z niej bez płacenia kary, rozwiązano 83 tysiące umów. W efekcie liczba klientów Neostrady powiększyła się w ciągu trzech miesięcy tego roku zaledwie o 57 tys., a łączna liczba użytkowników szybkiego internetu TP wyniosła nieznacznie powyżej 1,8 mln. Mimo to prezes TP Maciej Witucki podtrzymał wczoraj prognozę, zgodnie z którą na koniec tego roku ich liczba ma wynieść 2,2 mln.

Możliwa korekta prognozy

Prezes pytany, czy podtrzymuje też tegoroczną prognozę przychodów grupy, odłożył odpowiedź do końca półrocza.

Zarząd TP kładzie nacisk na politykę zakładającą utrzymanie rentowności. Na razie zysk operacyjny grupy spadł w I kwartale o 10 proc., do 784 mln zł. W I kw. TP cięła m.in. wydatki na reklamę i marketing. Zacisnęła pasa także w innych obszarach. M. Witucki nie ukrywał, że proces ten będzie oznaczał redukcje wśród menedżerów czy osób pracujących w administracji i innych tzw. obszarach wsparcia. Likwidacje etatów to efekt zmiany organizacji struktury grupy, w której TP i Centertel mają coraz więcej wspólnych działów.

Rynek się kurczy?

M. Witucki zapewnił, że prowadzona reorganizacja nie odbija się negatywnie na sprzedaży grupy. - Firma dobrze się broni od strony handlowej, niepokojąca jest natomiast implozja rynku. Choć nie wierzę w hekatombę mówiącą, że w ciągu 3 lat skurczy się on o 3-4 mld zł - mówił prezes TP. Nie powiedział jednak, o ile skurczył się rynek w I kwartale. Jakie oszczędności ma przynieść zmiana organizacji grupy zarząd poda podczas prezentacji średnioterminowej strategii w lipcu. Wówczas spółka może zrewidować założenia finansowe na cały rok.

Do tej pory wydatki kapitałowe grupy miały wynosić ok. 16 proc. przychodów. Według prezesa Wituckiego, sprawne organizacje mają ten wskaźnik na poziomie 13 proc. Poinformował też, że część dywidendy (1,4 zł na akcję) zostanie wypłacona jeszcze w czerwcu. - Do tego się zobowiązaliśmy - powiedział nie podając szczegółów.

komentarz

Krzysztof Kaczmarczyk

analityk DB Securities

Wyniki grupy TP za I kwartał mówią same za siebie. Zarówno przychody, jak i EBITDA były niższe zarówno od średnich prognoz rynku, jak i naszego biura. Mamy do czynienia z rozczarowaniem na różnych poziomach, zaczynając od przyspieszonej erozji na rynku telefonii stacjonarnej, przez zwalniającą telefonię komórkową, obniżenie marż, po zaskakująco słabe dane statystyczne. Słaby pierwszy kwartał może być zwiastunem jeszcze trudniejszego roku, gdy wzrośnie presja odczuwana w segmencie komórkowym i przyjdzie ponieść koszty liberalizacji. Dlatego z większą ostrożnością podchodzimy do akcji TP. Główne przyczyny rozczarowujących wyników to: odłączenie 200 tys. klientów telefonii stacjonarnej (w 2006 r. kwartalnie ubywało ich ok. 120 tys.), zaskakująco słaby wzrost użytkowników usługi DSL w wysokości 57 tys. (prognozowaliśmy 160 tys.), niski przyrost użytkowników telefonii komórkowej (260 tys. wobec prognozowanych przez nas 400 tys.).

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy