Wyniki Orange Polska za II kwartał wypadły powyżej oczekiwań biur maklerskich. To efekt kilku jednorazowych zdarzeń, w tym wyższych niż oczekiwane zysków ze sprzedaży spółki zależnej zajmującej się sprzedażą prądu.
Co podbiło zyski
Przy 3,16 mld zł (wzrost o 1,1 proc. rok do roku), Orange Polska miał w minionym kwartale 891 mln zł zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację i pomniejszonego przez koszty leasingu (EBITDAal, plus 4,3 proc.) i 420 mln zł zysku operacyjnego (plus 16,7 proc.). Na czysto telekom zarobił 274 mln zł, o prawie 19 proc. (43 mln zł) więcej niż rok wcześniej.
Analitycy ankietowani przez „Parkiet” spodziewali się, że przychody Orange Polska wyniosą 3,19 mld zł, EBITDAal 858 mln zł, zysk operacyjny 409 mln zł, a zysk netto 261 mln zł. Opublikowane rezultaty są zatem wyższe niż założenia biur. W takich sytuacjach notowania akcji zwykle zauważalnie rosną, ale nie tym razem. We wtorek akcje Orange Polska zyskiwały w ciągu dnia, ale niecały 1 proc. i za walor płacono około 8,8 zł.
Specjaliści zwracają uwagę na szereg jednorazowych zdarzeń, które podbiły kwartalne rezultaty Orange Polska. Wśród nich jest 71 mln zł zysku ze sprzedaży udziałów Orange Energia na rzecz fińskiego Fortum. Bez tej kwoty wynik netto grupy byłby niższy niż przed rokiem.