Transakcja z Finami podbiła zyski Orange Polska. Na chwilę

Wyniki Orange Polska za drugi kwartał 2025 r. wypadły powyżej oczekiwań biur maklerskich. To efekt kilku jednorazowych zdarzeń, w tym wyższych niż oczekiwane zysków na sprzedaży spółki zależnej zajmującej się sprzedażą prądu.

Przy 3,16 mld zł (wzrost o 1,1 proc. wobec danych przed rokiem), Orange Polska miał w minionym kwartale 891 mln zł zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację i pomniejszonego przez koszty leasingu (EBITDAal, plus 4,3 proc.) i  420 mln zł zysku operacyjnego (plus 16,7 proc.). Na czysto telekom zarobił w tym okresie 274 mln zł, o prawie 19 proc. (43 mln zł) więcej niż rok wcześniej.

Analitycy ankietowani przez „Parkiet” spodziewali się, że przychody Orange Polska wyniosą 3,19 mld zł, EBITDAal 858 mln zł, zysk operacyjny 409 mln zł, a zysk netto 261 mln zł. Opublikowane rezultaty są zatem wyższe niż założenia biur. W takich sytuacjach notowania akcji zwykle zauważalnie rosną, ale nie tym razem. Na wtorkowej sesji około godz. 10ej walor Orange Polska kosztuje tyle co w poniedziałek: około 8,8 zł. 

Wyniki Orange Polska pod wpływem jednorazowych zdarzeń 

Specjaliści zwracają bowiem uwagę na szereg jednorazowych zdarzeń, które podbiły kwartalne rezultaty Orange Polska. Wśród nich jest 71 mln zł zysku zysku ze sprzedaży udziałów w spółce Orange Energia na rzecz fińskiego Fortum. Bez tej kwoty jej wynik netto byłby niższy niż przed rokiem. Zarobki grupy byłyby też zapewne niższe niż spodziewały się biura maklerskie.  

Poza transakcją z Fortum, na wyniki wpływ miała ponownie sprzedaż miedzi odzyskiwanej z modernizowanych kabli telekomunikacyjnych, nieruchomości oraz przeszacowanie zysków z usług świadczonych na rzecz joint venture Światłowód Inwestycje.  

Paweł Puchalski, analityk Santander Biuro Maklerskie szacuje, że dodały one wynikowi EBITDAal 85 mln zł, a zyskowi netto grupy 43 mln zł (z uwzględnieniem odpisu na wynagrodzenia). 

Operatorzy walczą o klientów cenami usług komórkowych

Z biznesowego punktu widzenia w wynikach Orange Polska widać skokowy wzrost zainteresowania transmisją danych potrzebnej by działały maszyny (M2M) i wzmożoną walkę o klienta na rynku usług telefonii komórkowej.  W końcu czerwca Orange Polska obsługiwał w sumie ponad 19,1 mln kart SIM, o prawie 1,2 mln więcej niż przed rokiem. Niemal cały ten wzrost miał miejsce w segmencie kart M2M, których sieć obsługuje około 5 mln.

Rachunki osób indywidualnych i firm korzystających z usługi telefonicznej telekomu (odpowiada im wskaźnik ARPO) tym razem nie wzrosły w ogóle, choć i wcześniej rosły niewiele - o około 1,5 proc. rok do roku – ujawnił Orange Polska. Operator odczuwa także konkurencję w segmencie usług dla firm.

- Wskaźnik ARPO z wyłącznie komórkowych usług głosowych wyniósł 29,8 zł, utrzymując się na niezmienionym poziomie rok do roku. Odzwierciedla to wzrost ARPO na głównej marce Orange na rynku konsumenckim o ponad 4 proc. rok do roku, który został skompensowany przez spadek na rynku biznesowym (w związku z nasileniem konkurencji) oraz rosnący udział marek Nju i Flex w bazie klientów usług wyłącznie komórkowych – podał zarząd Orange Polska pod kierunkiem Liudmily Climoc.

Światła na Światłowód Inwestycje. 6,6 mld zł zastawu na udziałach 

Kluczowa dla grupy usługa światłowodowego przewodowego dostępu do internetu przyciągnęła w kwartale 38 tys. nowych abonentów i w końcu czerwca korzystało z niej ponad 1,6 mln gospodarstw domowych. Na tle zasięgu usługi to nadal niewiele, bo oznacza, że światłowodu od Orange używa niecałe 17 proc. domostw będących w zasięgu technicznym tej usługi.  Zasięg ten telekom powiększa – dzięki umowom o korzystaniu z sieci innych firm – szybciej niż bazę użytkowników. W końcu czerwca wynosił on 9,5 mln gospodarstw domowych.

Do podmiotów trzecich Orange Polska zalicza także joint venture Światłowód Inwestycje, w którym ma 50 proc. udziałów. Firma ta ma nowy plan inwestycyjny do 2032 r., który finansuje kredytem.

Telekom poinformował w sprawozdaniu jednostkowym, że jako udziałowiec jest zobowiązany do ustanowienia zastawu na udziałach w Światłowód Inwestycje jako zabezpieczenia spłaty przez wspólne przedsięwzięcie zobowiązań wynikających z umów kredytowych oraz powiązanych transakcji zabezpieczających ryzyko stopy procentowej. „Zastaw ten zostanie ustanowiony na maksymalną kwotę 6,6 mld zł i będzie obowiązywał do 2045 r. – poinformował operator.

„Celem wyżej wymienionych umów kredytowych jest między innymi refinansowanie kredytów z 2021 roku. W efekcie, zastaw ustanowiony w związku z umowami kredytowymi z 2021 roku, o maksymalnej kwocie zabezpieczenia 5,4 mld zł wygaśnie. Zastaw ten był nadal ważny na dzień 30 czerwca 2025 roku” - podano.

Zarząd zastrzegł, że wartość udziałów w Światłowodzie Inwestycje jest niższa nią poziomy zastawów. 

Ceny internetu i pakietów Orange Love nadal rosną  

Za sam przewodowy internet abonenci płacili w II kwartale br. 69,2 zł (bez VAT), o 5 proc. więcej niż przed rokiem.

Za pakiet, którego podstawą jest usługa internetowa płacono zaś średnio 128,9 zł (bez VAT), czyli o 4,5 proc. więcej niż rok wcześniej.

- Osiągnęliśmy w drugim kwartale solidne wyniki komercyjne, szczególnie na rynku konsumenckim. We wszystkich kluczowych usługach telekomunikacyjnych utrzymaliśmy dobrą dynamikę wzrostu liczby klientów, dobrze sobie radząc z wymagającym otoczeniem konkurencyjnym. Jest to efekt stosowania przez nas geomarketingu, szerokiego portfolio marek oraz spersonalizowanych ofert wspomaganych narzędziami opartymi na sztucznej inteligencji, które pomagają nam budować lojalność klientów. Wskaźniki ARPO z ofert konwergentnych i wyłącznie stacjonarnego internetu utrzymały wysoką dynamikę wzrostu na poziomie 4-5 proc. rok do roku, dzięki rosnącej bazie klientów światłowodowych, a także do sprzedaży treści telewizyjnych oraz opcji wyższych prędkości. Spowolnienie wzrostu ARPO z usług wyłącznie komórkowych odzwierciedla solidny wzrost w segmencie konsumenckim oraz silną konkurencję w segmencie biznesowym – tłumaczy Liudmila Climoc.

Prezeska Orange Polska: w drugim półroczu „wiele atrakcyjnych ofert”; powrót wzrostu na rynku B2B. 

W drugiej połowie roku spodziewa się lepszych rezultatów w zależnych spółkach informatycznych i ogólnie w segmencie usług dla firm.

- W drugiej połowie roku skupimy się na utrzymaniu dobrej dynamiki działalności komercyjnej, przygotowując wiele atrakcyjnych ofert dla klientów na nadchodzące najbardziej aktywne sprzedażowo okresy. Pracujemy nad stopniowym przywróceniem wzrostów na rynku biznesowym. Widzimy lepsze perspektywy dla drugiego półrocza w usługach IT i integracyjnych; jesteśmy również dobrze przygotowani do wykorzystania możliwości w tym obszarze wynikających z przyszłego wzrostu wydatków w przemyśle obronnym – zapowiedziała szefowa Orange Polska.

Po półroczu grupa prognozuje w 2025 roku niski jednocyfrowy wzrost przychodów, niski jednocyfrowy wzrost EBITDAaL oraz eCapex (ekonomiczne nakłady inwestycyjne) w przedziale 1,8-1,9 mld zł.

Jak poinformowano w sprawozdaniu, baza porównawcza dla tych wzrostów zmieniła się w związku ze sprzedażą Orange Energia. Ta nowa nie obejmuje wyników Orange Energia za drugą połowę ub.r. Tym samym tegoroczne przychody mają być wyższe niż 12,59 mld zł, a EBITDAal niż 3,34 mld zł – wynika ze sprawozdania.

Gdy Orange Polska publikował plany na kolejne trzy lata nie informował o takim podejściu i inwestorzy mogli oczekiwać w 2025 r. nieco lepszych rezultatów niż obecnie.