Rezultaty naszego zestawienia najbardziej wartościowych spółek na giełdzie potwierdziły znaczenie sektora finansowego, a w szczególności banków. To w dużym stopniu dzięki ich dobrej kondycji fundamentalnej możliwe są kolejne rekordy na parkiecie. Na firmy z sektora finansowego przypadła jedna czwarta wszystkich punktów. W pierwszej dziesiątce głównego rankingu znalazły się trzy spółki z tej branży - Gant, Getin oraz BRE.
PKO BP lepszy od Pekao
W przypadku dwóch pierwszych przedsiębiorstw mieliśmy do czynienia ze zmianą profilu ich działania. To zaowocowało zupełnie innym spojrzeniem inwestorów na nie i doprowadziło do spektakularnego wzrostu wartości rynkowej. Gros zebranych przez te spółki punktów przypadło właśnie na kategorię dotyczącą zmiany kapitalizacji w ostatnich trzech latach. Na koniec 2003 r. kapitalizacja Getinu na warszawskim parkiecie wynosiła 114 mln zł, trzy lata później przekraczała 8,1 mld zł.
Natomiast BRE dobrze punktował zarówno jeśli chodzi o zwiększanie wartości rynkowej, jak i zysków. Podobnie było z Bankiem BPH. Na uwagę zasługuje dobra pozycja PKO BP, największej pod względem kapitalizacji spółki giełdowej. Na koniec 2005 r. jej wartość rynkowa była prawie identyczna jak Pekao. Natomiast rok później różnica przekraczała już 9 mld zł.
Wśród deweloperów najlepiej wypadła dopiero wschodząca gwiazda tego sektora. Natomiast firmy o ugruntowanej pozycji w tym biznesie, ale też prowadzące działalność o nieco innym charakterze (w większym stopniu zarządzają nieruchomościami, a nie sprzedają), takie jak Echo Investment czy GTC, znalazły się na dalszych pozycjach, odpowiednio 13. i 14. w zestawieniu branżowym i w ósmej dziesiątce w ogólnym rankingu. Taka pozycja ma w części związek z charakterem prowadzonej działalności, gdzie zyski są pochodną w sporym stopniu przeszacowywania wartości nieruchomości. Mniej istotna jest wielkość generowanych przychodów.