Ponad jedna dziesiąta wszystkich punktów, które zebrały spółki w rankingu najbardziej wartościowych firm giełdowych, była zasługą zwycięzcy - KGHM. Uzyskał on blisko 295,2 pkt z 2996,27 pkt wszystkich przyznanych.
W największym stopniu do wyniku miedziowego kombinatu przyczynił się przyrost zysku operacyjnego w ostatnich trzech latach. Średnio na rok wyniósł 164 proc., co dało spółce blisko 83 pkt. Równocześnie, w przeciwieństwie do części spółek, które w naszym rankingu zajęły wysokie miejsca, rezultat lubińskiej firmy charakteryzował w miarę równy rozkład punktów w poszczególnych kategoriach. Zwracała uwagź wysoka rentowność. W porównaniu z 2003 r. zyskowność działalności w porównaniu z kapitałem własnym podwoiła się i siźgnźła 42,7 proc.
Czyja to zasługa
Miano najbardziej wartościowej spółki giełdowej przyznane zostało KGHM na podstawie obiektywnych kryteriów, odnoszących siź do osiągniętych wyników finansowych, a także wzrostu wartości rynkowej firmy. Jednocześnie zazwyczaj pojawia się pytanie o to, w jakim stopniu sukces spółki jest pochodną sprzyjających czynników zewnętrznych, a w jakim realizacji skutecznej strategii rozwoju. To pytanie jest szczególnie zasadne w tym wypadku. Nie ma wątpliwości, że za znakomitymi osiągnięciami finansowymi stoi przede wszystkim pokaźny wzrost notowań miedzi i srebra. Średnia cena miedzi w 2006 r. ukształtowała się na poziomie ok. 6660 USD za tonę, podczas gdy w 2003 r. było to zaledwie 1787 USD. W 2005 r. średnia cena wyniosła trochę ponad 3,5 tys. USD.
To uzależnienie wyników KGHM od czynników zewnętrznych jest naturalnym zjawiskiem dla firm działających w tej branży. Znajduje to odbicie w ich postrzeganiu przez rynek. Przez to wskaźniki wyceny odbiegają w dół od średnich giełdowych. Inwestorzy w ten sposób dają ujście obawie o pogorszenie wyników w momencie, gdy sytuacja na ryku surowców pogorszy się. Równocześnie jednak zwiększa to znaczenie działań zmierzających do dywersyfikacji źródeł przychodów.