Zaognia się walka o Ceską Rafinerską

Włoski ENI chce jeszcze w tym roku przejąć na własność największe czeskie rafinerie kontrolowane teraz przez Orlen

Aktualizacja: 20.02.2017 17:26 Publikacja: 19.05.2007 08:56

Włoski dziennik Il Sole/24 Ore napisał w piątek, że koncern energetyczny Eni odkupił prawdopodobnie pakiet akcji Ceskiej Rafinerskiej, jaki należał wcześniej do amerykańskiego giganta ConocoPhillips. Gazeta podała nawet domniemaną wartość transakcji, która ma wynieść aż 500 mln euro. Dzięki zakupowi - jak informuje Il Sole/24 Ore - udział Eni w akcjonariacie czeskiej spółki rafineryjnej miał się zwiększyć z 16,33 proc. do ponad 35 proc.

Przypomnijmy, że największym akcjonariuszem Ceskiej Rafinerskiej jest holding Unipetrol (ma 51 proc. akcji), który z kolei w prawie 63 proc. należy do Orlenu. - Nie mamy żadnych informacji, które potwierdzałyby zawarcie takiej transakcji pomiędzy koncernami Eni a ConocoPhillips - powiedział nam Dawid Piekarz, rzecznik prasowy płockiego koncernu. - Sądzę, że gdyby faktycznie do niej doszło, wiedzielibyśmy o tym.

Amerykanie w odwrocie

Przypomnijmy, że koncern ConocoPhillips wycofuje się z naszej części Europy. Niedawno sprzedał Łukoilowi wszystkie swoje stacje benzynowe (marki Jet) m.in. w Polsce i Czechach. Rosjanie deklarowali też, że chcą przejść udziały w Ceskiej Rafinerskiej. Jednak pozostali akcjonariusze firmy (czyli Unipetrol, Eni i Shell) mają prawo pierwokupu. Grupa Orlenu już niejednokrotnie deklarowała, że będzie chciała z niego skorzystać.

Wielkie ambicje Włochów

A pozostali akcjonariusze? Z piątkowej publikacji Il Sole/24 Ore wynika, że Eni ma podobne plany. Według gazety, włoski koncern prowadzi już rozmowy na temat przejęcia kolejnych 16,33 proc. akcji czeskiej spółki od Shella. Jego ambicje się na tym nie kończą: Włosi zapowiadają, że jeszcze przed końcem tego roku chcą przejąć czeskie rafinerie na własność.

Czesi też negocjują

Według informacji "Parkietu" na razie skład akcjonariatu Ceskiej Rafinerskiej się nie zmienił. Jednak - jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie - współwłaściciele czeskiej firmy otrzymali ofertę odkupienia od koncernu ConocoPhillips należących do niego akcji. Unipetrol rozpoczął już nawet z Amerykanami rozmowy na ten temat.

Z piątkowych doniesień Il Sole/24 Ore paradoksalnie cieszyć się mogli... akcjonariusze Unipetrolu. Podana przez gazetę wartość rzekomej transakcji była znacznie wyższa, niż mogło to wynikać z wcześniejszych wycen Ceskiej Rafinerskiej (pakiet 16,33 proc. wyceniano na 115 mln euro). - Mimo że to niepotwierdzona informacja, spodziewamy się, że będzie miała pozytywny wpływ na kurs Unipetrolu - pisał w komentarzu przed sesją Raduz Srom z biura maklerskiego Atlantik. I miał rację: akcje firmy już na początku notowań podrożały do 266,1 korony (35,84 zł), a na zamknięciu, po wzroście o 6,35 proc., kosztowały 271,4 korony (36,56 zł).

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy