Mirosław Krutin, prezes KGHM, ma już przeciwko sobie ponad 10 tys. pracowników Polskiej Miedzi zrzeszonych w organizacjach związkowych. Dwie największe - Sekcja Krajowa Górnictwa Rud Miedzi NSZZ "Solidarność" i Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego (ZZPPM) chcą przystąpić do sporu zbiorowego.
Solidarność czeka do piątku
"Solidarność" skierowała już do prezesa Krutina pismo w tej sprawie. Żąda wzrostu stawek osobistego zaszeregowania o 200 zł miesięcznie, począwszy od 1 sierpnia. Chce też zaprzestania przez zarząd działań związanych z integracją kopalń i hut należących do KGHM. Zdaniem związkowców, może to doprowadzić do pogorszenia warunków pracy. Jeśli zarząd nie zaspokoi żądań do 29 sierpnia, "Solidarność" rozpocznie spór zbiorowy. - Nasze postulaty są możliwe do spełnienia w tym czasie. Na razie nie mówimy więc o zaostrzeniu form protestu - mówi Józef Czyczerski, przewodniczący miedziowej Solidarności.
ZZPPM ujawni się dzisiaj
Wczoraj decyzję, prawdopodobnie na tak, o podjęciu sporu zbiorowego podjęło prezydium ZZPPM. - Sformułowaliśmy dwa stanowiska - w sprawie sporu zbiorowego oraz całej strategii, jaką realizuje nowy zarząd KGHM. Zaprezentujemy je we wtorek - mówi Ryszard Zbrzyzny, szef ZZPPM. Nie chce ujawnić szczegółów, ale można wnioskować, że związek wznowi spór zbiorowy, który "zawiesił" na początku tego roku po zmianie władz spółki. Związkowcy ZZPPM także domagają się miesięcznej podwyżki o 200 zł. Na razie każda organizacja mówi o wszczęciu sporu we własnym zakresie.