Budimex liczy na wyższe zyski niż analitycy

Wyniki Budimeksu za drugie półrocze nie będą gorsze niż za pierwsze - twierdzi prezes Marek Michałowski. A to oznacza, że zarobek netto grupy powinien przekroczyć w tym roku 90 mln zł. Nawet analitycy, którzy rekomendowali w ostatnim czasie kupowanie papierów spółki, nie oczekiwali tak dużego zysku

Aktualizacja: 26.02.2017 13:14 Publikacja: 10.09.2008 05:43

40-lecie Budimeksu szefowie budowlanego holdingu obchodzą w bardzo dobrych nastrojach. Niespełna miesiąc temu pozytywnie zaskoczyli inwestorów, publikując wyższe od oczekiwanych wyniki finansowe za pierwsze półrocze. Drugie także może być lepsze, niż spodziewają się analitycy.

Pierwsze półrocze razy dwa

Tak wynika z wypowiedzi Marka Michałowskiego, prezesa Budimeksu. Co prawda nie podał żadnych liczb, stwierdził jednak: - Wyniki finansowe grupy w drugim półroczu na pewno nie będą gorsze niż w pierwszym. Gwarantuje nam to portfel realizowanych kontraktów.

W sprawozdaniu za pierwsze sześć miesięcy tego roku giełdowy holding wykazał 45,9 mln zł zarobku netto przy 1,49 mld zł przychodów. Prawie 92 mln zł - przynajmniej tyle powinien zatem zarobić w całym 2008 roku. A niewykluczone, że zysk będzie jeszcze większy. Michałowski spodziewa się bowiem, że obroty grupy wzrosną w tym roku co najmniej o kilkanaście procent (w I półroczu wzrost sięgnął niespełna 4 proc.), a rentowność zostanie utrzymana na nie niższym poziomie niż w pierwszych sześciu miesiącach (netto sięgnęła 3,1 proc.).

Tymczasem analitycy, którzy w ostatnim czasie wydawali lub aktualizowali rekomendacje dla Budimeksu, spodziewali się, że w 2008 roku grupa osiągnie niż-sze zyski, niż można szacować po wypowiedziach prezesa Michałowskiego. W raporcie z 14 sierpnia (czyli już po opublikowaniu wyników za I półrocze) Maciej Stokłosa z DI BRE Banku prognozował, że zysk netto Budimeksu wyniesie w tym roku 84,5 mln zł. Wydał zalecenie "kupuj". 17 sierpnia Adrian Kyrcz z DM IDMSA szacował, że zarobek grupy sięgnie w 2008 roku 79,9 mln zł (jego rekomendacja brzmiała "trzymaj").

Więcej z budowlanki,

mniej z deweloperki

Marek Michałowski zapowiedział, że zmieni się także struktura zysków. W I półroczu większość wciąż pochodziła z działalności deweloperskiej (32,2 mln zł na poziomie operacyjnym), aczkolwiek istotny wpływ miała już także działalność budowlana (29,5 mln zł), która - podobnie jak w poprzednich okresach - odpowiadała za gros osiągniętych przychodów (93,6 proc.). - Działalność budowlana będzie miała coraz większy udział w wypracowywanych zyskach. Sądzę, że w całym 2008 roku będzie to około 70-80 proc. - szacuje prezes Budimeksu.

- Pozbyliśmy się już bagażu w postaci nierentownych kontraktów, takich jak budowa Terminalu 2 na Okęciu, na której w ostatnich trzech latach straciliśmy łącznie ponad 100 mln zł. Teraz mamy w portfelu zyskowne umowy i spodziewamy się kolejnych, bardzo znaczących - mówi Michałowski.

Przypomina, że Budimex jest uczestnikiem konsorcjum, które startuje w przetargach na budowę odcinków autostrady A1 Stryków-Pyrzowice (180 km) i A2 Stryków-Konotopa (90 km). Wartość pierwszej inwestycji szacuje na około 7 mld zł, a drugiej na 4-5 mld zł. - Wygranie tylko jednego z tych przetargów oznaczałoby zwiększenie obrotów grupy o 2-2,5 mld zł w latach 2010-2011 - wskazuje.

Kierowany przez Henryka Urbańskiego Budimex Nieruchomości pokaże natomiast w tym roku prawdopodobnie gorsze wyniki niż w poprzednim, mimo że w I półroczu sprzedał więcej mieszkań (około 400) niż w poprzednim. Deweloper wykazuje bowiem przychody dopiero po przekazaniu lokali nabywcom (zgodnie z MSR 18), a w tym roku klucze ma odebrać około 650 klientów. W poprzednim firma przekazała natomiast 871 mieszkań.

Piłkarskie miliony Dariusz Blocher, szef Budimeksu Dromeksu, czyli budowlanej nogi holdingu, zapowiedział, że weźmie ona udział w każdym przetargu na budowę stadionów, na których będą rozgrywane mecze Euro 2012 w Polsce. Największą chrapkę ma na Stadion Narodowy. Wartość tej inwestycji szacuje na 1,2 mld zł. W przetargu na budowę stadionu w Gdańsku (około 700 mln zł) Budimex zajął I miejsce w prekwalifikacjach.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy