Po trzech latach klienci odzyskują zainwestowane pieniądze

Fundusze akcji powoli odrabiają straty z ostatniej bessy. Ale do powrotu do szczytów z 2007 r., podobnie jak w przypadku indeksów akcji, potrzeba jeszcze około 30-procentowego wzrostu. W skali ostatnich trzech lat fundusze wychodzą już, średnio rzecz biorąc, na zero. Wciąż nie brakuje jednak podmiotów, które w ujęciu ostatnich 36 miesięcy nadal są ponad 30 procent na minusie

Aktualizacja: 26.02.2017 22:18 Publikacja: 07.04.2011 19:50

Po trzech latach klienci odzyskują zainwestowane pieniądze

Foto: PhotoXpress

Średnia trzyletnia stopa zwrotu (według wycen na 25 marca) funduszy akcji krajowych uniwersalnych, czyli bez podmiotów lokujących głównie w walorach małych i średnich spółek, wynosi już „tylko” minus 0,5 proc. – wynika z danych Analiz Online, firmy monitorującej ten rynek. „Misie” wciąż są pod kreską – średnio 13 proc. Kolejne miesiące powinny się charakteryzować dalszą poprawą trzyletnich wyników. Zakładając, że ten rok nie przyniesie powtórki bessy, ówczesne silne spadki zapewniają niską bazę porównawczą przy wyliczaniu stóp zwrotu. Okres trzech lat to minimalny rekomendowany klientom dla inwestycji w fundusze akcji.

[srodtytul]Nawet 40 proc. straty w ostatnich trzech latach[/srodtytul]

W ujęciu ostatnich trzech lat konkurencję zdecydowanie dystansuje SKOK Akcji, który zarobił 25 proc. Zarządzany jest przez Legg Mason Zarządzanie Aktywami. – Fundusz oparty jest na strategii skorelowanej, która polega na fundamentalnej selekcji spółek oraz ograniczaniu ryzyka rynkowego. Na wynik portfela wpłynęły głównie inwestycje w Bogdankę, Kogenerację, Kruszwicę, Emperię i PGF – komentuje Piotr Rzeźniczak, członek zarządu Legg Mason ZA.

Dwucyfrową stopę zwrotu pokazał jeszcze Idea Akcji – 12 proc. Widać jednak, że bessa nadwyrężyła portfele wielu zarządzających, którzy nie dorównali rynkowi. Na plusie ostatnie trzy lata zakończyło dziewięć spośród ponad 40 działających w całym tym okresie funduszy. Liczony przez Analizy Online benchmark

(90 proc. WIG i 10 proc. stawki rynku pieniężnego, WIBID; dla „misiów” jest to kombinacja indeksów małych i średnich spółek oraz jednomiesięcznego WIBID) dla funduszy uniwersalnych poszedł w górę o blisko 5 proc. Dla misiów – o 9 proc. w dół. W bessie bolączką zarządzających są masowe wypłaty z funduszy. Muszą się oni wówczas na gwałt pozbywać akcji, często najlepszych i to ze sporym dyskontem, by zdobyć gotówkę. Potem zostają ze słabym portfelem, który zyskuje mniej niż średnio rynek.

Z kolei największe straty, rzędu 30 proc., a nawet blisko 40 proc., przyniosły dawne fundusze DWS, dzisiaj (po przejęciu towarzystwa przez Investors TFI) Investor Top 25 Małych Spółek oraz Investor Sektora Infrastruktury i Informatyki.

Ci, którzy wybrali fundusze akcji dwa lata temu, dzisiaj mają wiele powodów do zadowolenia. Wzrost cen akcji umożliwił funduszom uniwersalnym zarobić średnio 80 proc., a „misiom” o 2 pkt proc. więcej. Pierwsze miejsce w rankingu przypada tu Quercus Agresywny, którego uczestnicy zarobili 133 proc. Po około 130 proc. zysku wypracowały jeszcze dwa podmioty z oferty

Aviva Investors TFI, AI Nowych Spółek i AI Małych Spółek. Mniej niż 50 proc. w górę poszła wycena jednostek jedynie Investor Sektora Infrastruktury i Informatyki. Na dole rankingu znalazły się też dwa podmioty PKO oraz sektorowy Allianzu.

[srodtytul]Przede wszystkim trafny dobór spółek do portfeli[/srodtytul]

Ostatnie 12 miesięcy przypomina  powrót do normalności.

Średnio fundusze akcji krajowych uniwersalne przyniosły zysk rzędu 13 proc., a „misie” 10 proc.

Najwięcej – 30 proc. – zarobił Allianz Akcji Plus. Na trzecim miejscu z wynikiem 24 proc. znalazł się inny fundusz tego towarzystwa Allianz Akcji Małych i Średnich Spółek. W pierwszej dziesiątce rankingu plasują się też cztery fundusze Aviva Investors, ponadto Legg Mason Akcji Skoncentrowany FIZ, Idea Akcji, SKOK

Akcji i KBC Portfel Akcji Średnich Spółek. Dobre wyniki to efekt przede wszystkim trafnego doboru spółek do portfela. Choć poziom alokacji w akcjach, czyli to, jaką część portfela mają wypełniać akcje, też bywa bardzo istotny.

– Konsekwentnie realizujemy strategię opartą zarówno na selekcji spółek, jak i zmiennej alokacji w akcje. Selekcja firm była bardzo udana, szczególnie w Allianz MiŚS, ale również mieliśmy przeważenie wielu mniejszych spółek w Allianz Akcji Plus – opowiada Marek Mikuć, wiceprezes Allianz TFI. – Stosowanie zmiennej alokacji i „timingu” pozwoliło osiągnąć solidny wzrost w I półroczu 2009 r., I i III kwartale 2010 r. i ochronić kapitał w II kwartale 2010 r. – dodaje. Pomógł również skuteczny hedging, czyli zabezpieczanie pozycji na rynku akcji kontraktami terminowymi.

W LM Akcji Skoncentrowany FIZ zarządzający koncentrują się na kilku wybranych spółkach, a podstawowym kryterium wyboru jest relacja ich wyceny spółki do jej wartości rynkowej. – Kiedy zajmujemy jakąś pozycję, robimy to w sposób zdecydowany. Oznacza to, że angażujemy w danym przypadku od 10 proc. do 20 proc. aktywów netto funduszu. Mniejsze pozycje nas nie interesują – mówi Rzeźniczak. Stopy zwrotu z poszczególnych inwestycji (wraz z dywidendami), które w dużej mierze przyczyniły się do wyników funduszu w 2010 r., to 143 proc. z Remaku, 55 proc. z Bogdanki, 44 proc. z Kogeneracji i 30 proc. z Indykpolu.

W Aviva Investors kluczem również był przede wszystkim właściwy dobór spółek do portfela. – Utrzymywaliśmy wyraźne niedoważenie sektorów defensywnych, takich jak energetyka czy telekomunikacja, a z kolei szczególnie wysokie zaangażowanie dotyczyło spółek małej i średniej wielkości, w szczególności liderów sektorowych, jak m.in. Eurocash, Kernel, Astarta, Cinema City International czy Budimex – tłumaczy Rafał Janczyk, dyrektor ds. inwestycji w Aviva Investors TFI. Pozytywnie na wyniki wpłynęło również zaangażowanie w wybranych spółkach zagranicznych nienotowanych na warszawskiej giełdzie, szczególnie portugalskim Jerónimo Martins (właścicielu działającej w Polsce sieci detalicznej Biedronka), austriackim Kapsch TrafficCom czy tureckich bankach. – Portfele były dość istotnie odklejone od struktur indeksów giełdowych. Zważywszy, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy rynek wyraźnie wzrósł, pewien pozytywny wpływ na wyniki inwestycyjne naszych funduszy akcji miało również utrzymywanie generalnie podwyższonego zaangażowania na giełdzie. Ale wpływ trafnej alokacji aktywów jest znacząco mniej istotny niż udany dobór spółek – zaznacza Janczyk.

Ostatniego roku do udanych nie mogą jednak zaliczyć posiadacze jednostek Investor Sektora Infrastruktury i Informatyki, który przyniósł w tym czasie stratę. Z kolei jedynie śladowe zyski, mniejsze niż 2 proc., przyniosły dwa fundusze Pioneera, jeden Skarbca, PZU oraz Investor Top 25 Małych Spółek (także z oferty dawnego DWS TFI). – Miniony rok był bardzo zmienny pod względem notowań nie tylko dla rynków akcji, ale także innych instrumentów finansowych. Nie jest to sprzyjająca sytuacja dla tak dużych instytucji, jak Pioneer Pekao TFI, który ze względu na wartość swoich aktywów utrzymuje duże pozycje, co utrudnia dynamiczne i płynne zmienianie pozycji inwestycyjnych – tłumaczy Krzysztof Lewandowski, prezes Pioneer Pekao TFI.

Zarządzający ze Skarbiec TFI, odnosząc się do rezultatów z 2010 r., przyznają, że słabsze stopy zwrotu funduszu akcji wynikają głównie z decyzji dotyczących selekcji spółek do portfela. – Pewną część aktywów stanowiły spółki o mniejszej kapitalizacji, które zachowywały się zdecydowanie gorzej od rynku akcji w 2010 r. Dodatkowo zaangażowanie w te spółki było relatywnie duże, co potęgowało negatywny wpływ na wyniki – mówił niedawno „Parkietowi” Andrzej Pawłowski, członek zarządu Skarbiec TFI. Portfel miał być odpowiednio przebudowywany.

[srodtytul]W tym roku nawet 20 proc. w górę?[/srodtytul]

Czego oczekiwać po funduszach akcji w tym roku? Większość zarządzających spodziewa się, że WIG, szeroki indeks warszawskiego parkietu, pójdzie w górę 10– 20 proc. Średnio fundusze powinny zarobić podobnie. Zarządzający funduszami Aviva Investors TFI twierdzą, że dzisiaj jest bardzo dobry moment do inwestowania w akcje. Ich zdaniem w tym roku WIG pójdzie w górę 15 – 20 proc. – Rynek wrócił do normalności. W tym roku spodziewamy się wzrostu zysków polskich spółek o 20–30 proc. Indeks tej zwyżki raczej nie dogoni, ponieważ już wcześniej częściowo ją zdyskontował – mówi Janczyk.

– W kolejnych miesiącach spodziewamy się poprawy sytuacji gospodarczej zarówno w Polsce, jak i w większości krajów, co powinno mieć pozytywny wpływ na rynek akcji. Jednakże rynek dyskontuje przyszłość i część ze spodziewanych dobrych danych jest już w cenach akcji. W 2011 r. stopa zwrotu z funduszu akcji na poziomie 10 – 15 proc. w naszej ocenie byłaby dobrym wynikiem i jest realna do uzyskania – mówi Jacek Jarmoliński, zarządzający w Idea TFI.

– Nadal zakładamy podwyższoną zmienność na rynku, z większym prawdopodobieństwem wzrostu ze względu na ostatnie wybicie rynku z kilkumiesięcznej konsolidacji. Jeżeli ten pozytywny sygnał nie zostanie zanegowany, wzrost WIG20 w okolice 3 tys. pkt jest wysoce prawdopodobny. Można spokojnie przenieść linię obrony z dotychczasowego poziomu 2, 6 tys. na 2,78 – 2,8 tys. – kończy Mikuć.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy