Wakacje mają wpływ na obroty

Okres urlopowy nie sprzyja aktywności graczy na warszawskiej giełdzie. Biorąc pod uwagę transakcje sesyjne, lipiec był jednym z najsłabszych miesięcy pod względem obrotów w tym roku. Gorzej wypada na razie tylko kwiecień.

 

Podczas lipcowych sesji inwestorzy zawarli transakcje?na kwotę 19,27 mld zł (38,55?mld zł licząc podwójnie). Do tego dochodzą walory za ponad 2 mld zł, które zmieniły właściciela w ramach transakcji pakietowych. Te jednak nie wpływają na wyceny rynkowe.

– Sezon wakacyjny nie sprzyja obrotom. W ubiegłym roku lipiec i sierpień także były jednymi ze słabszych miesięcy pod względem aktywności inwestorów – mówi Marcin Materna z Millennium DM.

Liderem obrotów w ubiegłym miesiącu okazał się Dom Maklerski Banku Handlowego. Jego klienci zawarli transakcje kupna i sprzedaży walorów na łączną kwotę 5,76 mld zł, co stanowiło blisko 13,4 proc. rynku. Drugą pozycję zajął Credit Suisse Securities z 5 mld zł obrotów i ponad 11-proc. udziałem w rynku. Na trzecim miejscu znalazł się ING Securities, który pośredniczył w transakcjach na kwotę 3,77 mld zł. Jego udział wyniósł blisko 9 proc.

Największy wzrost wartości obrotów w porównaniu z czerwcem zanotował DM PKO BP (o blisko 1 mld zł), a także DM Banku Handlowego (o 790 mln zł). Obaj brokerzy uczestniczyli w tzw. opcji stabilizującej notowania akcji niedawnego debiutanta, JSW. Maklerzy obu domów maklerskich od 25 do 27 lipca skupili 10 proc. akcji firmy.

Na rynku terminowym pozycję lidera stracił DM BOŚ. Największą aktywnością wykazali się klienci DI BRE Banku. Ich udział w obrotach wyniósł niecałe 15,5 proc. – Wzrost zmienności na rynkach pozytywnie wpłynął na aktywność naszych klientów. Jeżeli tendencje się nie zmienią, pozostaniemy liderem rynku – prezentując większą aktywność niż podmioty opierające swoje udziały rynkowe w dużym stopniu na aktywności na własny rachunek – mówi Jarosław Kowalczuk, prezes DI BRE. Drugi DM BOŚ miał 14,5 proc. udziałów.