Reklama

Ostra przecena złota i srebra. Czy to tylko realizacja zysków?

Złoto taniało we wtorek po południu o około 5 proc. Pod presją znalazły się także ceny srebra, które spadały o ponad 6 proc.. Oba metale szlachetne ustanawiały ostatnio rekordy cenowe.

Aktualizacja: 21.10.2025 18:04 Publikacja: 21.10.2025 14:29

Ostra przecena złota i srebra. Czy to tylko realizacja zysków?

Foto: Chris Ratcliffe/Bloomberg

Za uncję złota płacono we wtorek po południu 4140 USD. Jej cena spadała o około 5 proc. w porównaniu z poniedziałkiem. Wcześniej ustanowiła rekord i wyniosła 4381,5 USD. Wycena srebra spadała z kolei w okolice 49 USD za uncję.

Co spowodowało przecenę złota i srebra?

Analitycy wskazują, że oznaki hamowania rajdów cenowych złota i srebra widoczne były już w piątek. - Korekta nastąpiła, gdy apetyt na ryzyko wzrósł na szerokich rynkach, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie krótki wzrost napięć w sektorze bankowym na poziomie regionalnym szybko wygasł. Rajd na rynku metali szlachetnych wygenerował dynamikę, którą rzadko widziano w ostatnich dekadach, jednak brak dużego spekulacyjnego zaangażowania sugeruje, że rynek nadal jest niedostatecznie obsadzony, a nie przepełniony – ocenia Ole Hansen, strateg Saxo Banku. Jego zdaniem, obecnie mamy do czynienia z realizacją zysków przez inwestorów na rynku srebra.

Czytaj więcej

Złoto po chwilowej przerwie wróciło do wzrostów. Nowe rekordy kwestią czasu?

- Ruchy związane z realizacją zysków i osłabienie przepływów do bezpiecznych aktywów połączyły się, by dziś lekko obniżyć cenę złota... wszelkie spadki ceny złota będą postrzegane jako okazje do zakupów, dopóki Fed utrzymuje obecny kierunek obniżania stóp procentowych – uważa  Waterer, główny analityk rynku w KCM Trade. Jego zdaniem, obecny rajd złota ma jeszcze przestrzeń do wzrostów, pod warunkiem że dane o inflacji konsumenckiej w USA, które pojawią się pod koniec tego tygodnia, nie przyniosą nieprzyjemnych niespodzianek.

Uwaga inwestorów może skupić się również na amerykańskim dochodzeniu w sprawie importu metali szlachetnych. Może ono prowadzić do nałożenia ceł na te surowce. 

Reklama
Reklama

- Brak decyzji o nałożeniu ceł złagodziłby istniejące napięcia na rynku londyńskim, umożliwiając większy przepływ srebra trzymanego w USA do Europy. To z kolei zmniejszyłoby niedawną premię wycen w Londynie nad COMEX, które w ostatnich tygodniach osiągnęło ekstremalne poziomy przypominające czasy pandemii, i przywróciłoby stawki leasingowe do normalnych poziomów. Decyzja o nałożeniu ceł miałaby natomiast odwrotny skutek. Metal już znajdujący się w Stanach Zjednoczonych stałby się w zasadzie „półstracony”, co zaostrzyłoby napięcia na rynku londyńskim i podniosłoby premię COMEX. W takim scenariuszu srebro mogłoby szybko powrócić do testowania, a nawet przekroczyć niedawne szczyty, napędzane przez nowe dynamiki nacisku, a nie wzrost popytu – wyjaśnia Hansen.

Gospodarka światowa
Giganty technologiczne nadal mają bardzo dużo gotówki
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA najmniej od ponad trzech lat
Gospodarka światowa
Nie ma bańki AI – twierdzą wielkie firmy z Wall Street
Gospodarka światowa
Szokujące prognozy Saxo Banku: Polska zatrzymuje się na 72 godziny
Materiał Promocyjny
Mokotów z wyższej półki. Butikowe projekty mieszkaniowe SGI
Gospodarka światowa
Indeks giełdy w Seulu wystrzelił jak rakieta
Gospodarka światowa
Inflacja w Niemczech utrzymała się w listopadzie powyżej 2 proc.
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama