Rusza pierwotna oferta akcji Smyk Holding. W Empiku śledzą jej losy

Najprawdopodobniej w środę Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdzi prospekt emisyjny Smyk Holding – wynika z naszych nieoficjalnych informacji. Na giełdę szykowana jest siostrzana spółka handlowej sieci.

Publikacja: 22.10.2025 06:00

Rusza pierwotna oferta akcji Smyk Holding. W Empiku śledzą jej losy

Foto: materiały prasowe

Najprawdopodobniej w środę Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdzi prospekt emisyjny Smyk Holding, czyli dokument na podstawie którego grupa ta przeprowadzi pierwotną ofertę akcji (IPO) – wynika z naszych nieoficjalnych informacji.

Od NFI Hetman do Smyk Holding, czyli powrót na GPW 

O tym, że Smyk Holding wybiera się na giełdę „Parkiet” napisał jako pierwszy w pierwszej połowie września br.. W środę 8 października grupa, do której należy sieć sklepów z asortymentem dziecięcym ogłosiła oficjalnie, że chce być notowana na GPW i opublikowała tzw. ITF (ang. Intention to float).

Jak pisaliśmy, pierwotna oferta akcji Smyk Holding to dla tej firmy powrót na warszawską giełdę po prawie 10-letniej przerwie. Smyk był częścią giełdowej grupy od 2004 r., kiedy w ramach większej transakcji wraz z siecią Empik został wniesiony przez grupę instytucji z Eastbridge do składu Narodowego Funduszu Inwestycyjnego Hetman.

Hetman został przemianowany z czasem na NFI Empik Media&Fashion. W 2016 r. EM&F sprzedała Smyka inwestorowi finansowemu: spółce Cortland Investments należącej do funduszu Bridgepoint za 1,06 mld zł. W 2018 r. po raz pierwszy próbowano ponownie wprowadzić Smyka na GPW.

Co ciekawe, jak podała agencja Bloomberg, plan, aby wrócić na GPW ma wspomniany Empik. Do pierwotnej oferty publicznej tej spółki ma dojść już w 2026 r.

Reklama
Reklama

Empik też może trafić na giełdę. Co łączy go ze Smykiem? 

Smyk i Empik wiele łączy. Obie firmy zostały wniesione i potem odkupione od giełdowej spółki przez instytucje finansowe. Obie zostały następnie przejęte przez menedżerów przy pomocy mechanizmu określanego jako MBO (management buy-out). W obu przypadkach instytucje finansowe pozostają w cieniu, ale mają sporo do powiedzenia.

Grupę Smyk kontroluje – pośrednio, poprzez AMC V Gandalf (dalej: Gandalf), czyli wehikuł zarejestrowany w Luksemburgu – prezes Michał Grom. Ma on zachować kontrolę, ale fundusz Accession Capital Partners (ACP), który także ma akcje luksemburskiego wehikułu – chce częściowo wyjść z inwestycji.

Z kolei Grupę Empik kontroluje prezeska Ewa Szmidt. Jak przypomina Bloomberg, fundusz Penta Investments przejął kontrolę nad Empikiem w 2012 r. Restrukturyzacja, którą przeprowadził obejmowała m.in. wycofanie z giełdy EM&F. W 2022 r. Penta sprzedała większościowy pakiet udziałów Ewie Szmidt. IPO miałoby pomóc wyjść funduszowi z inwestycji.

Wiadomo już, że IPO Smyk Holding będzie się składać także z nowych akcji emitowanych przez handlową firmę, aby zdobyć kapitał na inwestycje. Czy w wypadku Empiku będzie podobnie – na razie nie określono. Przedstawiciele Empiku nie chcą w ogóle komentować przymiarek do IPO.

Rozwojowe plany i dywidenda 

Walory Smyka zostaną skierowane do inwestorów w Polsce, a także do kwalifikowanych nabywców instytucjonalnych w Stanach Zjednoczonych.

Smyk chce pozyskać z emisji nowych walorów 150 mln zł i przeznaczyć je na poprawę struktury bilansu (rozliczenie części zobowiązań finansowych), a także na rozwój sieci sklepów. Cała spółka miałaby osiągnąć wycenę rzędu 2 mld zł. 

Reklama
Reklama

– Tylko w latach 2025-2026 zamierzamy otworzyć łącznie ponad 35 nowych sklepów w Polsce, Rumunii, Czechach, Słowacji i Bułgarii. Naszym celem jest osiągnięcie pozycji wiodącego sprzedawcy detalicznego w modelu omnichannel w Europie Środkowo-Wschodniej. Wierzymy, że to dobry moment, aby zaprosić do grona naszych akcjonariuszy nowych inwestorów i zadebiutować na GPW w Warszawie – komentował Michał Grom dwa tygodnie temu.

Handlowa grupa liczy na rozpoznawalność marki. Inwestorom indywidualnym przydzieli od 10 do 15 proc. oferowanych walorów.

Kapitał Smyk Holding dzieli się na ponad 54,37 mln akcji serii A i B, dających prawie 70,12 mln głosów. Wszystkie ma luksemburski Gandalf, który z kolei ma swoich udziałowców.

Biznes Smyka rośnie, ale powoli. W 2024 r. grupa miała 2,25 mld zł przychodu z umów z klientami (plus 6 proc. rok do roku). W pierwszym półroczu br. jej przychody urosły o 0,5 proc. do 985,1 mln zł.

W 2024 r. skorygowana EBITDA Smyk Holding wyniosła około 302 mln zł. Zysk netto – prawie 31 mln zł.

Michał Grom uważa, że ekspansja zagraniczna i rozwój oferty o marki kierowane do nastolatków i młodych dorosłych przysporzą grupie Smyk szeregu nowych klientów. Na koniec czerwca holding prowadził 288 sklepów w Polsce i Rumunii. Grupa zakłada, że co roku będzie ich przybywać 15-20 rocznie. – Na rynkach, gdzie już działamy, obserwujemy, że wydatki na dzieci zwiększają się za sprawą bogacących się społeczeństw – komentował Michał Grom.

Reklama
Reklama

Zachętą dla inwestorów jest też zapowiedź wypłaty dywidendy począwszy od 2027 r. Ma ona obejmować od 30 do 50 proc. zysku netto.

Handel i konsumpcja
Ruszają zapisy na akcje Tarczyńskiego. Firma liczy na 200 mln zł
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Handel i konsumpcja
Tarczyński rozpoczyna emisję akcji. Chodzi o 200 mln zł na inwestycje
Handel i konsumpcja
Rok od debiutu Żabki. Biznes rośnie, ale kurs stoi w miejscu
Handel i konsumpcja
Odpowiedź CCC na zarzuty Ningi Research. Miłek: "ten raport to..."
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Handel i konsumpcja
Kurs CCC spada po raporcie Ningi Research. Co na to spółka?
Handel i konsumpcja
Akcje CCC w newralgicznym miejscu. Inwestorzy z niepokojem patrzą na MSCI Poland
Reklama
Reklama