Jeśli zdać się na prognozy większości analityków, to Fed 3 maja dokona ostatniej w tym cyklu podwyżki stóp procentowych. W ramach niej główna stopa procentowa zostanie podwyższona z 4,75–5 proc., do przedziału 5–5,25 proc. Część prognoz zebranych przez agencję Bloomberg wciąż wskazuje jednak, że Fed może jeszcze podnieść stopy w czerwcu do 5,25–5,5 proc. Jak długo może zająć Rezerwie Federalnej przejście do luzowania polityki pieniężnej? Czterech analityków biorących udział w ankiecie Bloomberga spodziewa się pierwszych obniżek stóp już w trzecim kwartale. Ponad 20 uważa, że zaczną się one w ostatnich trzech miesiącach roku. Średnia prognoz sugeruje, że na koniec I kwartału 2024 r. główna stopa zejdzie do 4,75 proc., na koniec 2024 r. do 3,5 proc., a w 2025 r. może spaść poniżej 3 proc.
Te projekcje są zbieżne z wynikiem najnowszego sondażu Bloomberga MLIV Pulse przeprowadzonego wśród inwestorów. Aż 87 proc. ankietowanych uznało, że główna stopa zejdzie na koniec cyklu obniżek do 3 proc. lub niższego poziomu.
Dolarowe „niedźwiedzie”
Inwestorzy biorący udział w sondażu MLIV Pulse najczęściej uzasadniali swoje projekcje dotyczące polityki pieniężnej w USA tym, że wcześniejsze oczekiwania dotyczące podwyżek stóp były przesadzone. Dosyć często wskazywali również, że kryzys w systemie bankowym może się ograniczyć głównie do USA, co sprawi, że Fed będzie prowadził łagodniejszą politykę niż Europejski Bank Centralny. Wśród uczestników sondażu MLIV Pulse przeważają również ludzie przekonani, że dolar będzie w nadchodzących kwartałach słabł wobec głównych walut świata. Dolarowych „niedźwiedzi” jest o 17 pkt proc. więcej niż dolarowych „byków”.
Oczekiwania inwestorów co do zakończeniu cyklu podwyżek stóp w USA już i tak przyczyniły się do znaczącego osłabienia dolara. O ile we wrześniu amerykańska waluta była najmocniejsza od ponad dwóch dekad wobec euro (za 1 euro płacono nawet 0,95 USD), o tyle od tamtego momentu wspólna unijna waluta umocniła się o prawie 15 proc. W poniedziałek za 1 euro płacono 1,10 USD. Straty wobec dolara odrabiał też złoty. O ile w październiku za 1 USD płacono nieco ponad 5 zł, o tyle w poniedziałek już tylko 4,18 zł.