Majowa inflacja w USA otwiera Fed drogę do obniżek stóp

Wskaźnik cen konsumpcyjnych wzrósł w skali miesiąca o 0,1 proc. co oznacza, że roczna stopa inflacji wyniosła 2,4 proc. Prezydent Donald Trump powtórzył swoje wezwanie do Fed, aby ogłosiła znaczącą obniżkę stóp procentowych w następstwie tych danych.

https://pbs.twimg.com/media/GtKmIUYXUAAir2U?format=jpg&name=900x900

Trump nazwał majowy indeks cen konsumpcyjnych „świetną” liczbą i napisał na Truth Social, że „Fed powinien obniżyć o jeden punkt procentowy. Zapłaciłby znacznie mniej odsetek od długu, który ma zostać zaciągnięty. Tak ważne!!!"

Ceny konsumpcyjne wzrosły w maju mniej niż oczekiwano, ponieważ cła prezydenta Donalda Trumpa nie wykazały jeszcze znaczącego wpływu na inflację, poinformowało Biuro Statystyki Pracy. Indeks cen konsumpcyjnych wzrósł o 0,1  proc. w ciągu miesiąca, co dało roczną stopę inflacji na poziomie 2,4  proc. Ekonomiści ankietowani przez Dow Jones spodziewali się odczytów na poziomie 0,2  proc. i 2,4  proc.

Z wyłączeniem żywności i energii, bazowy wskaźnik CPI wyniósł odpowiednio 0,1  proc. i 2,8  proc., w porównaniu z prognozami na poziomie 0,3  proc. i 2,9  proc.. Urzędnicy Rezerwy Federalnej uważają, że wskaźnik bazowy jest lepszym miernikiem długoterminowych trendów, a kilku z nich wyraziło ostatnio obawy dotyczące wpływu, jaki taryfy będą miały na inflację.

Roczna stopa dla wszystkich pozycji wzrosła o 0,1 punktu procentowego w porównaniu z kwietniem, podczas gdy wskaźnik bazowy pozostał taki sam.

Ciągła słabość cen energii pomogła zrównoważyć niektóre wzrosty, a kilka innych kluczowych pozycji, które miały wykazywać skoki związane z taryfami, w szczególności ceny pojazdów i odzieży, faktycznie odnotowało spadki.

Majowy CPI wykazał umiarkowany wzrost inflacji w porównaniu z rokiem ubiegłym, ponieważ wielu prognostów spodziewa się przyspieszenia presji cenowej ze względu na ogromny wzrost podatków importowych na szeroką gamę towarów wprowadzonych przez prezydenta. Całkowity CPI za ostatni miesiąc wzrósł o 2,4  proc. w porównaniu z majem 2024 r., co jest wartością nieznacznie wyższą od odczytu rok do roku z kwietnia, podczas gdy CPI po odjęciu kosztów żywności i energii wzrósł o 2,8  proc. w tym samym okresie.

Fed obniży stopy, ale raczej nie w przyszłym tygodniu

Odczyty CPI pojawiają się przed posiedzeniem Fed w sprawie polityki w przyszłym tygodniu, na którym urzędnicy są niemal pewni, że docelowy przedział stóp procentowych banku centralnego pozostanie na stałym poziomie od 4,25  proc. do 4,5  proc. Urzędnicy Fed zasygnalizowali, że obecnie znajdują się w trybie wyczekiwania, ponieważ chaotyczna natura polityki handlowej administracji Trumpa bardzo utrudnia przewidywanie, co przyniesie przyszłość gospodarce.

Wielu ekonomistów, a także urzędnicy Fed uważają, że cła zwiększą inflację, jednocześnie obniżając wzrost i obniżając zatrudnienie. Niektóre z tych ryzyk uległy złagodzeniu, ponieważ Trump wycofał się z niektórych z najbardziej drakońskich ceł.

Głównym pytaniem, przed którym stoi Fed jest to, czy cła spowodują jednorazowy wzrost cen, który można zignorować, czy też stworzą coś bardziej trwałego.

Niedawny raport nowojorskiego Fed pokazał, że firmy produkcyjne i usługowe stoja przed znaczną liczbę ceł. Ale jednocześnie oddzielny raport pokazał, że społeczeństwo stało się mniej zaniepokojone przyszłą inflacją, co może zmniejszyć ryzyko trwałego wzrostu presji cenowej.

Po opublikowaniu danych CPI rynki kontraktów terminowych zwiększyły prawdopodobieństwo, że bank centralny obniży stopy procentowe na wrześniowym posiedzeniu.

Ekonomiści Citibanku stwierdzili, że dane CPI „powinny dać urzędnikom Fed dalsze przekonanie, że inflacja bazowa spadała w tym roku szybciej przed ryzykiem wzrostu spowodowanym taryfami, a ryzyko bardziej trwałej inflacji wynikającej z taryf jest niskie”. Dodali, że „nadal zakładamy 125 punktów bazowych kolejnych obniżek stóp procentowych przez Fed począwszy od września”.

Rośnie atrakcyjność złota

Niepewność związana z napięciami w handlu światowym wstrząsnęła rynkami w tym roku, zwiększając atrakcyjność złota jako środka przechowywania wartości w niespokojnych czasach i napędzając wzrost o prawie 27  proc. od początku roku. Podczas gdy wzrost ostygł w ostatnich tygodniach, utrzymujące się obawy dotyczące skutków gospodarczych polityki taryfowej Trumpa utrzymują kruszec blisko rekordu osiągniętego w kwietniu. Dolar i rentowność obligacji spadły po publikacji danych o inflacji, co spowodowało wzrost cen kruszcu o 1,1  proc., zanim część zysków została zredukowana. Złoto zazwyczaj korzysta z niższego poziomu stóp procentowych, ponieważ nie płaci odsetek.

Złoto utrzymywało wzrosty nawet gdy Trump powiedział, że zakończono ramy handlowe z Chinami, które obejmowały umowę z Pekinem na dostawę metali ziem rzadkich „z góry”, a także umożliwienie chińskim studentom wstępu na amerykańskie uniwersytety.

Złotu pomaga łagodny odczyt inflacji, który podniósł perspektywę obniżki stóp procentowych, być może wcześniej niż październikowa data obecnie wyceniana przez rynek, według Ole Hansena, szefa strategii towarowej w Saxo Bank. Mimo to szlachetny metal utrzymuje się wokół swoich ostatnich zakresów i „musimy zobaczyć dalsze pogorszenie danych ekonomicznych”, aby ceny złota mogły się odbić, powiedział Hansen.