Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie. Nocna wymiana ciosów między Iranem i Izraelem

Całą noc trwała wymiana ognia na Bliskim Wschodzie. W Izraelu słychać było syreny – Iran wystrzelił bowiem kolejne drony. Izraelska armia poinformowała zaś, że sama także kontynuuje uderzenia.

Publikacja: 14.06.2025 09:30

Wystrzelona z Iranu rakieta, która została przechwycona przez Izrael.

Wystrzelona z Iranu rakieta, która została przechwycona przez Izrael.

Foto: REUTERS/Mussa Qawasma

Noc z piątku na sobotę stała pod znakiem ataków odwetowych Iranu na Izrael. Rakiety wystrzelone zostały jednak także w drugą stronę. 

Nocne ataki i wybuchy w Izraelu i Iranie

W sobotę rano izraelska armia poinformowała, że w nocy Iran wystrzelił kolejne rakiety w kierunku Izraela. Jak przekazano, były to „dziesiątki rakiet balistycznych, z których część zestrzelono”. Wybuchy były słychać m.in. w okolicach Tel Awiwu i Jerozolimy. Jak poinformowało izraelskie wojsko, przechwycono wiele z dronów wystrzelonych przez Iran – podaje agencja Reutera.

Izraelskie służby medyczne podały, że w wyniku uderzenia rakiety w środkowej części Izraela, dwie osoby zginęły. Później CNN podało, że liczba ofiar irańskich ataków wzrosła do trzech. Agencja Associated Press poinformowała także, że w wyniku uderzenia rannych zostało 19 osób. 

Izraelskie wojsko podkreśliło, że kiedy trwało przechwytywanie irańskich rakiet, polecono ludności zejście do schronów. „Miliony Izraelczyków uciekają do schronów, ponieważ Iran nie przestaje wystrzeliwać kolejnych pocisków balistycznych w kierunku Izraela” - zaznaczyły Siły Obronne Izraela we wpisie opublikowanym w nocy w serwisie X. Dodano także, że w całym kraju słychać było syreny. 

Czytaj więcej

Odwet. Iran wystrzelił rakiety w kierunku Izraela. Żelazna Kopuła nie uchroniła Tel Awiwu

Mike Huckabee – ambasador USA w Izraelu – przekazał, że w nocy – kiedy Iran przeprowadzał kolejne fale odwetowych ataków rakietowych na Izrael – musiał schodzić do schronu aż pięć razy. „Ciężka noc w Izraelu” – napisał, dodając, że choć Szabat – żydowski dzień odpoczynku przypadający w soboty – powinien być spokojny, to „raczej taki nie będzie”. 

Iran poinformował w sobotę o zestrzeleniu dronów izraelskich, które „prowadziły rekonesans w północno-zachodniej części kraju”. Lokalne media podały, że naruszyły one przestrzeń powietrzną państwa w okolicy miasta Salmas w prowincji Azerbejdżan Zachodni, niedaleko granicy z Turcją.

Irańska agencja Fars – powołując się na wysokich rangą przedstawicieli wojska – podała, że ataki Iranu na Izrael będą kontynuowane, a jego cele zostaną w najbliższych dniach rozszerzone o amerykańskie bazy w regionie. - Ta konfrontacja nie zakończy się na ograniczonych działaniach z minionej nocy, a uderzenia Iranu będą kontynuowane. Będą one bardzo bolesne dla agresorów – powiedział anonimowy przedstawiciel irańskich sił zbrojnych.

Rano izraelskie siły zbrojne poinformowały, że kilkadziesiąt myśliwców przeprowadziło w nocy z piątku na sobotę kilka nalotów na okolice Teheranu. Wśród trafionych celów znalazła się infrastruktura irańskiej obrony przeciwlotniczej. - Po raz pierwszy od początku wojny kilkadziesiąt myśliwców izraelskiego lotnictwa wleciało w przestrzeń nad Teheranem, ponad 1500 km od Izraela, i zaatakowało systemy obronne w okolicy Teheranu – zaznaczył Tomer Bar, dowódca izraelskiego lotnictwa. - W obliczu krytycznego zagrożenia dla bezpieczeństwa naszych obywateli postanowiliśmy działać profesjonalnie, zdecydowanie i precyzyjnie - dodał.

Izrael ogłosił także, że lotnictwo kontynuuje ataki na cele na terytorium Iranu. Ogłoszono też, że – zgodnie z planami – myśliwce rozpoczną ataki na cele w Teheranie, stolicy Iranu.

Iran poinformował, że w izraelskich atakach zginęło łącznie co najmniej 140-150 osób, a kilkaset zostało rannych. W Izraelu po irańskich atakach są zaś cztery ofiary i ponad 100 rannych.

W mediach pojawiają się doniesienia, że w izraelskim ataku na osiedle mieszkaniowe w Teheranie zginęło około 60 osób, w tym 20 dzieci.

Czytaj więcej

Izrael uderzył na Iran. Rosja potępia „atak na suwerenne państwo"

Donald Tusk o eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie: Zmierza w kierunku regularnej wojny w regionie

Eskalację konfliktu między Iranem a Izraelem skomentowali w mediach społecznościowych między innymi premier Donald Tusk oraz sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres.

„Konfrontacja między Izraelem a Iranem zmierza w kierunku regularnej wojny w regionie, która może zdestabilizować cały świat” – podkreślił szef polskiego rządu we wpisie opublikowanym w serwisie X. „Od czasów II wojny światowej nie byliśmy tak blisko globalnego konfliktu. Europa i Stany Zjednoczone muszą zjednoczyć wysiłki, by powstrzymać dalszą eskalację. Wciąż nie jest za późno!” - dodał premier Tusk. 

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres także wezwał Izrael i Iran do deeskalacji konfliktu. „Izraelskie bombardowania irańskich instalacji nuklearnych. Irańskie ataki rakietowe na Tel Awiw. Dość eskalacji” - napisał, zaznaczając, że „pokój i dyplomacja muszą zwyciężyć”. 

Izrael przeprowadza operację „Powstający lew”, Iran odpowiada. Czy odbędą się rozmowy ws. programu nuklearnego?

Nocne naloty na Izrael są odpowiedzią na rozpoczęte w piątek nad ranem zmasowane ataki na Iran, które były częścią operacji o kryptonimie „Powstający Lew”. Tego dnia wieczorem irańskie media poinformowały o eksplozjach na północnych i południowych obrzeżach Teheranu oraz w Fordow, w pobliżu świętego miasta Kom, drugiego ośrodka nuklearnego, który został oszczędzony w pierwszej fali ataków. W całym Teheranie aktywowano obronę przeciwlotniczą, a w Isfahanie słychać było eksplozje.

Izrael deklarował, że jego celem są obiekty nuklearne i wojskowe – oskarża bowiem Iran o przyspieszenie prac nad produkcją broni atomowej. Premier Izraela Beniamin Netanjahu powiedział, że kampania izraelska ma na celu pokonanie egzystencjalnego zagrożenia ze strony Iranu. - Operacja Izraela będzie kontynuowana przez tyle dni, ile potrzeba, aby usunąć to zagrożenie – mówił w wystąpieniu telewizyjnym. - Za pokolenia historia zapisze, że nasze pokolenie stanęło na wysokości zadania, zadziałało na czas i zabezpieczyło naszą wspólną przyszłość - podkreślał. 

Czytaj więcej

Bliski Wschód przynosi rynkową zawieruchę

Państwowy izraelski nadawca Kan podał, że Izrael w pełni skoordynował ze Stanami Zjednoczonymi swoje działania w sprawie Iranu i powiadomił Donalda Trumpa przed uderzeniem na irańskie cele. W wywiadzie telefonicznym dla Reutersa prezydent USA powiedział, że nie jest jasne, czy irański program nuklearny przetrwał. Zaznaczył też, że rozmowy między Teheranem a Stanami Zjednoczonymi – zaplanowane na niedzielę – nadal są w programie, choć nie jest pewien, czy się odbędą. W sobotę rzecznik irańskiego ministerstwa spraw zagranicznych podkreślił jednak, że – wobec izraelskich ataków na Iran – negocjacje „nie mają sensu”.

Stany Zjednoczone i Iran od kwietnia przeprowadziły już pięć rund rozmów. Dotyczyły one porozumienia, które ma ograniczyć irański program nuklearny w zamian za zniesienie części sankcji przeciwko Teheranowi. Waszyngton zaznaczał, że głównym celem umowy jest uniemożliwienie Iranowi uzyskania broni atomowej.

Gospodarka światowa
Odwet. Iran wystrzelił rakiety w kierunku Izraela. Żelazna Kopuła nie uchroniła Tel Awiwu
Gospodarka światowa
Zielona transformacja będzie winna blackoutów?
Gospodarka światowa
Izrael uderzył na Iran. Rosja potępia „atak na suwerenne państwo"
Gospodarka światowa
Szef MSZ Iranu pisze do ONZ ws. ataku Izraela: To oznacza wojnę
Gospodarka światowa
Netanjahu z pomocą Putinowi. Ropa naftowa w rękach G7
Gospodarka światowa
Izrael poprzedził atak na Iran nalotem dronów. Inspiracja ukraińską operacją „Pajęczyna”?