Decyzja ma być podjęta w najbliższych dniach, a „najbardziej prawdopodobnymi faworytami” do przejęcia europejskiego oddziału GM są Magna International i RHJ International – powiedział w wywiadzie dla Bloomberg TV Nick Reilly, obecnie szef GM na rejon Azji i Pacyfiku, a od początku sierpnia szef wszystkich operacji zagranicznych koncernu.

Niemiecki rząd popiera kandydaturę Magny. Ten kanadyjski producent części samochodowych podpisał już z GM list intencyjny. Finansowo jego ofertę wspiera największy rosyjski bank Sbierbank. Kanclerz Merkel poparła kandydaturę Magny w czasie wtorkowej konferencji prasowej z rosyjskim prezydentem Miedwiediewem. Dodała jednak, że Magna musi „poprawić ofertę”, by przypieczętować kontrakt. Chodzi zapewne o rezygnację z prób przejęcia kontroli nad dystrybucją chevroletów w Rosji i większego dostępu do własności intelektualnej centrali GM w Detroit, na co Amerykanie nie chcą się zgodzić.

Tymczasem Reuters dotarł w piątek do nowej oferty RHJ. Brukselski fundusz gotów jest zapłacić 275 mln euro za 50,1 proc. udziałów w Oplu. 39,9 proc. firmy zostałoby w rękach GM, a 10 proc. dostaliby pracownicy w zamian za zgodę na zmniejszenie funduszu płac o 250–300 mln euro rocznie.

RHJ, podobnie jak Magna, zobowiązuje się nie zamykać żadnej fabryki Opla w Niemczech, a w całej Europie obie firmy zamierzają zwolnić około 10 tys. pracowników. Natomiast RHJ chce rządowych gwarancji na 3,8 mld euro kredytów, podczas gdy Magna domaga się 4,5 mld.