Złoto tym droższe, im tańszy dolar, ale pęcznieje spekulacyjna bańka na rynku tego szlachetnego kruszcu

Cena złota przekroczyła w grudniu 2009 r. barierę 1200 USD za uncję, a od początku mijającego roku wzrosła o 25,6 proc.

Publikacja: 01.01.2010 13:26

Złoto tym droższe, im tańszy dolar, ale pęcznieje spekulacyjna bańka na rynku tego szlachetnego kruszcu

Foto: GG Parkiet

Dolar w tym czasie stracił do euro około 8 proc., a w stosunku do koszyka 16 najważniejszych walut nawet więcej. Dzieje się tak dlatego, że stopa procentowa w USA jest bliska zera, a Europejski Bank Centralny utrzymuje swoją na poziomie 1 proc. Tak niska, jak w USA jest jedynie w Japonii.

Dla kształtowania się relacji kursów walut ważniejsze od obecnych poziomów stóp są perspektywy ich zmian. Szef amerykańskiego Fed Ben S. Bernanke zapewnia, że nie podniesie stóp, dopóki nie zmieni się znacząco sytuacja na tamtejszym rynku pracy. A zdecydowanej poprawy, czyli wzrostu zatrudnienia, specjaliści spodziewają się nie wcześniej niż pod koniec 2010 r.

EBC już w grudniu zaczął ograniczać nadzwyczajne działania mające ożywić gospodarkę strefy euro, więc podwyżka stóp spodziewana jest nieco wcześniej. W Australii, której gospodarkę w znacznej mierze napędza eksport surowców, już trzy razy podniesiono stopy procentowe.Za słabnięciem dolara przemawiają też obawy o inflacyjne skutki gigantycznego programu stymulacyjnego zastosowanego przez amerykańską administrację. W takiej sytuacji i wobec takich perspektyw wielu inwestorów szuka ochrony wartości posiadanych pieniędzy w złocie, zwłaszcza że dla posiadaczy innych walut staje się ono tańsze, co sprzyja wzrostowi popytu.

Wobec spodziewanego dalszego spadku kursu dolara, banki centralne mniej lub bardziej energicznie różnicują swoje rezerwy, wciąż zdominowane przez amerykańską walutę. Indie kupiły 200 ton złota od Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Później ich śladem poszły Mauritius i Sri Lanka. MFW chce sprzedać w sumie 403,3 tony złota, by podreperować finanse nadszarpnięte pożyczkami szczodrze udzielanymi dla ratowania państw przed bankructwem w wyniku globalnego kryzysu. Dywersyfikację rezerw przeprowadza Rosja. W październiku zwiększyła zasoby złota o 2,6 proc., do 19,5 mln uncji, a w listopadzie przeznaczyła na ten cel 790 mln USD i obecnie jej rezerwy w złocie szacowane są na 23 mld USD.

Głównym czynnikiem spodziewanego również w 2010 roku wzrostu cen złota nie jest jednak nadzieja na wysoką rentowność takich inwestycji, ale strach przed trzymaniem zasobów w słabnących dolarach lub nawet w innych walutach, bo wszystkim grozi utrata wartości na skutek nieuchronnej inflacji.

Niektórzy analitycy przypominają, że cena złota ustanowiła wprawdzie w 2009 roku rekord, ale jedynie nominalny. Za rekord wszech czasów nadal uważają owe 873 USD za uncję z 1980 r. Jeśli bowiem przeliczyć to na dzisiejsze dolary, to złoto kosztowałoby 2287 USD, według wskaźnika inflacji stosowanego przez amerykański Departament Pracy. Jeśli zatem złoto miałoby drożeć tak, jak chleb, paliwo czy opieka medyczna w ciągu tych niemal 30 lat, to możliwości wzrostu cen są ogromne, bo wciąż kruszec jest prawie dwa razy tańszy niż wtedy.

Leonard Kaplan z Prospector Asset Management z siedzibą w Evanstone w stanie Illinois ostrzega, że złoto może wkrótce spotkać los akcji technologicznych, cen nieruchomości czy ropy naftowej. Słowem, że na rynku pęcznieje kolejna bańka inwestycyjna, tym razem złota. Nie jest w tej opinii osamotniony. Na początku grudnia wiceprezes Ludowego Banku Chin Hu Xiaolian powiedział, że cena złota jest już na tak wysokim poziomie, że bank centralny będzie bardzo ostrożny przy podejmowaniu decyzji o inwestowaniu w takie „bańkowe” aktywa.

– Cała nasza gospodarka to jedna wielka bańka spekulacyjna. Przez ostatnie 10 lat mamy jedną bańkę po drugiej. Najpierw były akcje, potem nieruchomości, w zeszłym roku ropa naftowa, a teraz złoto – powiedział Kaplan. I jest on przekonany, że to niemal zerowe stopy procentowe tworzą bańki.

W polskich sklepach jubilerskich, mimo gwałtownie drożejącego na światowych rynkach złota, znaczących podwyżek cen biżuterii nie widać. Jak wyjaśniają ich przedstawiciele, w dalszym ciągu polskie firmy korzystają ze zgromadzonych zapasów surowca.

Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?