Rumuński bank centralny obniżył wczoraj swoją główną stopę procentową o 50 pb., do poziomu 7 proc. To już druga obniżka w tym roku. Według analityków w następnych miesiącach może dojść do kolejnego poluzowania polityki monetarnej. Realizacji tego scenariusza sprzyjać będzie spadek ryzyka dla systemu finansowego kraju związany m.in. z odblokowaniem pożyczki pomocowej z Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
[srodtytul]Podwyższona perspektywa[/srodtytul]
MFW wstrzymał w październiku Rumunii wypłatę 2,3 mld euro z tej puli (liczącej łącznie 20 mld euro), po tym jak upadł rząd Emila Boca, który nie zdołał wcześniej przeforsować w parlamencie planu redukcji deficytu budżetowego.
Na przełomie roku Boc zdołał jednak stworzyć nowy gabinet i doprowadzić do przyjęcia budżetu na 2010 r., przewidującego zmniejszenie deficytu do 5,9 proc. PKB z 7,3 proc. w 2009 r. Zostało to docenione przez Fundusz, który zapowiedział już odblokowanie pomocy.
Działania rządu pozytywnie ocenia również agencja ratingowa Fitch. Podniosła ona perspektywę ratingu Rumunii z negatywnej do stabilnej. Oznacza to, że rating kraju (obecnie na poziomie BB+) nie zostanie w najbliższych miesiącach obniżony. Ułatwi to rządowi w Bukareszcie zaplanowaną na ten kwartał sprzedaż na zagranicznych rynkach obligacji wartych 1 mld euro.