Reklama

Zaskakująco wysoki popyt na grecki dług

Aukcje papierów dłużnych zakończyły się sukcesem. To w dużej mierze zasługa unijnego pakietu pomocowego dla Aten

Publikacja: 14.04.2010 08:57

Zaskakująco wysoki popyt na grecki dług

Foto: GG Parkiet

Grecka agencja zarządzania długiem przeprowadziła wczoraj z sukcesem dwie aukcje długu. Sprzedane zostały na nich 26 tygodniowe bony skarbowe o wartości 780 mln euro i rentowności 4,55 proc. oraz 52 tygodniowe bony za taką samą kwotę i o 4,85-oprocentowaniu. Jeszcze w zeszłym tygodniu agencja planowała, że sprzeda na tych aukcjach papiery za łącznie 1,2 mld euro. Zaoferowała zatem inwestorom więcej papierów, a spotkała się z większym popytem niż przy ostatnich aukcjach. Przewyższał on podaż 6,5–7,6 razy.

To dobry prognostyk. Wtorkowe aukcje były traktowane przez greckie władze jako test na to, czy ogłoszenie przez Unię Europejską konkretnego planu pomocy dla Grecji, pozwoli na pożyczanie pieniędzy na lepszych warunkach z rynków (i co za tym idzie na uniknięcie bankructwa).

[srodtytul]Plan pomaga[/srodtytul]

Przez pięć ostatnich lat (licząc do listopada 2009 r.) różnica między rentownością greckich obligacji dziesięcioletnich oraz podobnych niemieckich papierów wynosiła średnio 65 pb. W zeszły tygodniu sięgnęła jednak 442 pb. i była największa od co najmniej 1998 r. To okazało się poważnym sygnałem ostrzegawczym dla reszty strefy euro. Unijni przywódcy się zaniepokoili, że rosnące rentowności greckich obligacji znacznie utrudnią tamtejszemu rządowi pożyczanie pieniędzy.

Państwa strefy euro i Międzynarodowy Fundusz Walutowy uzgodniły więc w weekend, że Grecji zostanie udostępniona linia kredytowa warta 45 mld euro. Co prawda niemiecki rząd, wbrew wcześniejszym ustaleniom, sugerował, że uruchomienie linii będzie uzależnione od decyzji szczytu UE, ale inwestorzy dobrze przyjęli pakiet. Różnica rentowności między greckimi obligacjami dziesięcioletnimi oraz podobnymi niemieckimi wynosiła we wtorek już tylko 348 pb.

Reklama
Reklama

– Wtorkowe aukcje poszły dobrze i odzwierciedla to, że pakiet pomocowy przywrócił zaufanie inwestorów. Grecja wciąż pozostaje zadłużonym krajem i potrzebuje czasu, by to uporządkować. Rynek nie pozwalał jej na to. Teraz daje jej trochę oddechu – wskazuje David Keeble, strateg obligacyjny z Credit Agricole.

[srodtytul]Nie koniec problemów[/srodtytul]

Część analityków wątpi jednak, czy kłopoty Grecji się skończyły. – Sprzedaż długu zapadalnego w krótkim terminie nie jest problemem. Kluczowe jest to, czy oraz ile średnioterminowych obligacji Grecja zdoła sprzedać – twierdzi Stuart Thompson, główny ekonomista brytyjskiego Ignis Capital Management. – Ostatnie aukcje potwierdzają, że Grecja może w krótkim terminie zdobyć finansowanie. Ale długoterminowe, fundamentalne warunki się nie zmieniły.

Rząd nadal będzie musiał naprawiać finanse publiczne w warunkach recesji – uważa David Owen, główny europejski ekonomista w londyńskim Jeffries International. Do końca maja Grecja musi zebrać z rynku 11,6 mld euro, by spłacić długi.

Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Gospodarka światowa
Niemiecka inflacja potwierdzona, usługi wywierają presję na wzrost cen
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Do 2035 r. jedna czwarta mieszkańców Niemiec będzie na emeryturze
Gospodarka światowa
„Najbardziej szalone IPO w historii”. Wycena SpaceX sięgnie bilionów dolarów?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama