[srodtytul][link=http://blog.parkiet.com/siemionczyk/2010/12/06/komu-ufaja-inwestorzy/]Czytaj i komentuj na blogu[/link][/srodtytul]
Odmienne stanowisko dotąd prezentowali kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy. W sobotę Reynders powiedział dziennikarzom, że pula w funduszu będzie mogła zostać zwiększona, jeśli rządy zdecydują się na utworzenie w 2013 r. stałego mechanizmu antykryzysowego. – Jeśli w ciągu najbliższych tygodni czy miesięcy zdecydujemy o tym, to dlaczego nie zastosować tego od razu w odniesieniu do istniejącego funduszu – oświadczył minister finansów Belgii.
25 listopada Merkel i Sarkozy odrzucili możliwość powiększenia funduszu ratunkowego, ale 3 grudnia Jean-Claude Trichet, prezes Europejskiego Banku Centralnego, zasugerował, że przywódcy państw strefy powinni rozważyć taki krok. Według Reyndersa także Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który partycypuje w europejskim funduszu ratunkowym, opowiada się za tym, aby powiększyć zasoby funduszu ratunkowego. – MFW opowiada się za szerszym mechanizmem i jest gotów pójść śladem rządów europejskich, jeśli te podejmą odpowiednie decyzje – powiedział Reynders.
William Murray, rzecznik MFW, odmówił komentarza na ten temat. Być może dzisiaj wypowie się w tej kwestii Dominique Strauss-Kahn, szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który weźmie udział w regularnym spotkaniu ministrów finansów państw strefy euro.
Ben Bernanke, szef amerykańskiego banku centralnego (Fed), nie wyklucza zwiększenia puli dodatkowych pieniędzy na skup obligacji. Obecnie wynosi ona 600 mld USD. Wczoraj o możliwej trzeciej fazie luzowania polityki pieniężnej (QE3) miał mówić w programie „60 Minutes” emitowanym przez stację CBS.