Amerykański PKB przyniósł lekkie rozczarowanie

USA › Amerykański PKB wzrósł w I kwartale o 2,5 proc., czyli o nieco mniej, niż oczekiwano. Pozytywnie zaskoczyła siła konsumentów, negatywnie spadek wydatków rządowych.

Publikacja: 27.04.2013 06:00

Pod rządami prezydenta Baracka Obamy amerykańska gospodarka rozwija się w umiarkowanym tempie. Obecn

Pod rządami prezydenta Baracka Obamy amerykańska gospodarka rozwija się w umiarkowanym tempie. Obecne ożywienie gospodarcze jest jednym z najsłabszych od Wielkiego Kryzysu. Przyczyniły się do tego m.in. spory dotyczące polityki fiskalnej jakie prezydent Obama prowadzi z republikanami z Izby Reprezentantów Kongresu.

Foto: AFP

Wzrost gospodarczy USA nabrał tempa na początku roku, ale był słabszy,niż się spodziewano. PKB wzrósł (kwartał do kwartału, w tempie rocznym)   w I  kwartale o  2,5 proc., po zwyżce o 0,4 proc. w końcówce zeszłego roku. Analitycy spodziewali się, że wzrost gospodarczy wyniesie 3 proc. Indeks S&P 500 tracił więc nieznacznie na początku piątkowej sesji.

Rosnąca konsumpcja

Piątkowe dane okazały się jednak nie tak złe, jak to wygląda na pierwszy rzut oka. Konsumpcja gospodarstw domowych, odpowiadająca za około 70 proc. PKB, wzrosła w pierwszych trzech miesiącach o 3,2 proc., czyli najbardziej od IV  kwartału 2010 r. Podwyżka podatku od płac (payroll tax), która weszła w życie na początku roku, w małym stopniu zaciążyła więc na gospodarce.  Została ona zrekompensowana przez wzrost majątków  Amerykanów wywołany hossą na giełdzie i poprawą sytuacji na rynku nieruchomości. Amerykanie zdołali również więcej wydać w wyniku tego, że odkładali mniej pieniędzy w bankach. Stopa oszczędności spadła z 4,7 proc. w IV  kwartale 2012 r. do 2,6 proc. w I kwartale, czyli najniższego poziomu od końcówki 2007 r.

Czemu więc dane o amerykańskim PKB okazały się gorsze, niż prognozowano? Przede wszystkim dlatego, że rząd mniej wydawał w związku z politycznym patem dotyczącym automatycznych cięć fiskalnych.

– Wydatki rządowe spadły o 4,1 proc., a najbardziej zmniejszyły się wydatki na obronę. Spadły one o 11,5 proc., gdy kwartał wcześniej spadły aż o 22,1 proc. Spadek wydatków rządowych obserwowany w dwóch ostatnich kwartałach jest największą taką półroczną redukcją od zakończenia wojny koreańskiej – przypomina Paul Ashworth, analityk z firmy badawczej Capital Economics.

Sytuacja stabilna

Co czeka amerykańską gospodarkę w nadchodzących kwartałach? Ekonomiści wskazują zazwyczaj na scanariusz przewidujący umiarkowanie słaby wzrost w II  kwartale i  jego lekkie przyspieszenie w II  połowie roku. Nic nie wskazuje też, by ostatnie dane o PKB skłoniły Fed do zmian w polityce pieniężnej.

– W marcu mieliśmy do czynienia ze słabnięciem danych gospodarczych w USA i prawdopodobnie będzie to również obserwowane w danych za kwiecień i maj. Jest więc duże prawdopodobieństwo, że wzrost gospodarczy w II  kwartale będzie bliższy 1 proc. – prognozuje Rob Carnel, analityk z banku ING.

– Obecny obraz sytuacji mówi więc o dalszym umiarkowanym wzroście. Drugi kwartał może jednak okazać się słaby, gdyż sugeruje to wiele wskaźników gospodarczych. Taki scenariusz w pełni usprawiedliwia postawę wyczekiwania, którą przyjmie w przyszłym tygodniu Komitet Otwartego Rynku Fedu. Potrzeba mu więcej sygnałów, by wprowadził zmiany do swojej polityki. Spodziewamy się więc, że utrzyma program skupu aktywów na dotychczasowym poziomie 85 mld USD miesięcznie – twierdzi Annalisa Piazza, analityczka z Newedge Strategy.

[email protected]

Gospodarka światowa
Technologie w USA pod presją. Gęstnieje atmosfera na Wall Street
Gospodarka światowa
Jak Donald Trump żongluje statystyką
Gospodarka światowa
Sankcje za Strefę Gazy? UE zabiera głos
Gospodarka światowa
Intel otrzyma duży zastrzyk gotówki od SoftBanku. „Utrzymanie dobrych relacji z Trumpem”
Gospodarka światowa
Ekonomiści są zgodni: Fed obniży stopy we wrześniu i jeszcze raz w tym roku
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka rosła szybciej niż oczekiwano