Przedstawiciele UE zasugerowali, że w ramach reformy sektora bankowego może się okazać, że co najmniej dwa greckie banki zostaną przejęte przez rywali. System bankowy potrzebuje silniejszych graczy - pisze Reuters.

Tymczasem szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde uważa, że restrukturyzacja greckiego długu jest nieodzowna i powinna nastąpić szybko.

Rzecznik prasowy greckiego rządu Gabriel Sakellaridis zapewnił, że gabinet Ciprasa jest pewien, iż uda się osiągnąć takie porozumienie z międzynarodowymi wierzycielami, które zaaprobuje także grecki parlament. - Jestem pewien, że porozumienia zaaprobuje Syriza oraz koalicja rządząca - powiedział Sakellaridis ateńskiemu kanałowi Antenna TV.

Premier Aleksis Cipras poinformował, że w czwartek wieczorem wyśle oficjalny plan reform międzynarodowym kredytodawcom Grecji. W niedzielę ma się odbyć nadzwyczajny szczyt 28 państw członkowskich UE w sprawie greckiego kryzysu i ewentualnej dalszej pomocy finansowej dla Aten. Analitycy ostrzegają, że brak porozumienia między Grecja a wierzycielami może oznaczać wyjście Grecji ze strefy euro.