Czterech ekspertów wskazało po jednej spółce z zagranicznej giełdy, która ich zdaniem warta jest uwagi. Każdy podaje uzasadnienie swojego wyboru na gruncie analizy technicznej lub fundamentalnej, i wskazuje istotne poziomy cenowe na wykresie. Eksperci wskazują spółki o potencjale wzrostowym i spadkowym (możliwa jest krótka sprzedaż lub zawarcie kontraktu CFD). Poniżej prezentujemy proponowane spółki wraz z wykresami.
W ubiegłym tygodniu mocno wzrósł kurs akcji spółka z branży chemicznej, zwanej w skrócie Du Pont. Akcje mocno wzrosły po ogłoszeniu informacji o odejściu z fimry obecnej prezes Ellen Kullman oraz planu większych oszczędności.
Kurs dotarł do ważnego obszaru oporu w okolicach 56 – 56,70 USD, gdzie znajduje się bardziej nachylona linia trendu spadkowego. Pokonanie tego obszaru powinno skierować kurs w okolice okrągłych 60 USD, gdzie znajduje się druga linia trendu spadkowego. Z kolei pokonanie tego poziomu będzie świadczyć o zmianie trendu na wzrostowy, ale do tego oczywiście droga daleka. Obecnie byki muszą poradzić sobie z wspomnianym mocnym oporemS.
W Stanach Zjednoczonych rozpoczął się sezon wyników kwartalnych i dla inwestorów akcyjnych jest to z pewnością ciekawy okres do pracy nad swoim portfelem inwestycyjnym. Dobrą okazją do kupna jest dla nas spółka AT&T, która wyniki będzie publikowała 22 października po zamknięciu rynków. W porównaniu do zeszłego roku, w III kwartale 2015 r. oczekuje się wzrostu EPS z 0,63 USD do 0,68 USD.
Technicznie sytuacja na wykresie tygodniowym wygląda optymistycznie. Po pierwsze mamy tutaj długoterminowe wzrosty trwające od 2008 r. Po drugie, pomimo przebicia linii trendu (czerwona) nie doszło do mocnych spadków i cena szybko powróciła do wcześniejszych poziomów. Pomogło w tym dojście do dwóch kluczowych wsparć. Pierwszym jest dolne ograniczenie flagi/klina (nie niebieskie). Drugim jest horyzontalny poziom 31,8 USD, będący w poprzednich latach ważnym oporem a następnie wsparciem. Geometria Fibonacciego także jest przychylna, ze względu na to, że wszystko działo się w okolicach 38,2-proc. Fibonacciego, więc w miejscu dosyć istotnym technicznie, często będącym miejscem zakończenia korekt.