Prezes Facebooka poinformował we wrześniu 2017 r., że w ciągu następnych 18 miesięcy sprzeda od 35 mln do 75 mln akcji spółki. Miał tym samym realizować złożone zobowiązanie, które zakłada sprzedaż 99 proc. posiadanych akcji Facebooka i wykorzystanie ich na cele charytatywne jeszcze za swojego życia.
Od tego czasu miliarder sprzedawał akcje w każdym kwartale, warte odpowiednio: w IV kw. 2017 r. 215,5 mln USD, w I kw. 2018 r. 1,3 mld USD, w II kw. 2018 r. 2,4 mld USD, w III kw. 2018 r. 1,7 mld USD. Łącznie sprzedał ponad 30 mln akcji wartych około 5,6 mld USD.
Transakcje zostały zaplanowane z wyprzedzeniem w tzw. planie 10b5-1, który określa parametry takie jak limity cen i wielkość sprzedaży. Dokument ten, wprowadzony przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), stosuje się, aby wcześniej zaplanować sprzedaż akcji w celu późniejszego uniknięcia oskarżeń o insider trading.
Przestój w sprzedaży pakietu kontrolowanego przez Zuckerberga może być spowodowany spadkiem notowań Facebooka. Od szczytu z lipca, kiedy za jeden walor płacono 218,62 USD, notowania spadły o blisko 40 proc. Wpływ miały na to m.in. afery w związku z nieodpowiednim przechowywaniem danych użytkowników oraz blokowaniem treści. Spadek ceny akcji zmniejszył fortunę miliardera o około 33 mld USD i przesunął go na 7. miejsce wśród najbogatszych ludzi świata według Bloomberg Billionaires Index.
Działalność charytatywna jest prowadzona poprzez spółkę Chan Zuckerberg Initiative, kontrolowaną przez Marka i jego żonę. Nie jest to typowa organizacja charytatywna, ponieważ posiada status spółki z o.o., co pozwala jej osiągać zysk. Celem podmiotu jest zmniejszenie nierówności i tworzenie nowych technologii, aby pobudzić zmiany, częściowo poprzez inwestycje w sektor ochrony zdrowia i edukację.