Grupa amerykańskich instytucji finansowych postanowiła rzucić wyzwanie nowojorskim parkietom NYSE i Nasdaq, tworząc własną giełdę, kuszącą inwestorów mniejszymi opłatami. Nowa giełda ma nazywać się Members Exchange (MEMX) i wkrótce ma zostać złożony wniosek do regulatora o nadanie jej licencji. Kontrolować ma ją dziewięć instytucji finansowych: Bank of America Merrill Lynch, Charles Schwab Corp, E*TRADE Financial Corp, TD Ameritrade Holdings Corp, UBS, Virtu Financial, Morgan Stanley, Fidelity i Citadel. Według CNN giełda MEMX zebrała już 70 mln USD finansowania i może wkrótce przyciągnąć nowych inwestorów.
Bitwa o opłaty
„Misją MEMX jest zwiększenie konkurencji, poprawa przejrzystości operacyjnej, dalsze zmniejszenie kosztów stałych oraz uproszczenie handlu akcjami w USA. Dodatkowo MEMX będzie reprezentowała interesy kolektywnej bazy klientów swoich założycieli składającej się z inwestorów indywidualnych oraz instytucjonalnych" – mówi opublikowany w poniedziałek wieczorem komunikat grupy założycieli MEMX.
– To oświadczenie jest najnowszą salwą w trwającej bitwie między giełdami a innymi uczestnikami rynków. Musi ono być wzięte poważnie przynajmniej w kontekście potencjalnej presji na przychody dotychczasowych giełd – twierdzi Nathan Flanders, analityk Fitch Ratings.
Analitycy postrzegają inicjatywę utworzenia nowej giełdy jako wyraz niezadowolenia rynkowych graczy rosnącymi opłatami na dużych giełdach, dotyczącymi m.in. dostępu do strumienia danych. – Poziom frustracji dla wielu z nas był już tak duży, że musieliśmy zrobić coś bardziej aktywnego dla nas i naszych klientów. To było duże obciążenie – powiedział telewizji CNN Vlad Khandros, dyrektor ds. struktury rynkowej w UBS.