Gospodarka strefy euro w przyszłym roku urośnie o 1,1 proc., po 1,2 proc. w bieżącym roku, a w kolejnych dwóch latach będzie się rozwijała w tempie 1,4 proc. – przewidują ekonomiści z Europejskiego Banku Centralnego. Ich nowe prognozy są minimalnie bardziej pesymistyczne od poprzednich, z września. Nowa prezes EBC Christine Lagarde na swojej pierwszej konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Prezesów tej instytucji podkreśliła jednak, że w świetle najnowszych danych spowolnienie gospodarcze w strefie euro słabnie. Według byłej szefowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego ryzyko, że rzeczywistość będzie nawet gorsza od scenariusza kreślonego przez ekonomistów EBC, wciąż istnieje, ale maleje.
Ekonomiczny balet
W warunkach niemrawego wzrostu gospodarki strefy euro EBC nie liczy na wyraźny wzrost inflacji. Frankfurcka instytucja prognozuje, że w 2020 r. inflacja będzie wynosiła średnio 1,1 proc. rok do roku, po 1,2 proc. w tym roku. W kolejnych latach ma przyspieszyć do 1,4 i 1,6 proc., ale to oznacza, że nawet za trzy lata będzie poniżej celu EBC (2 proc.). Zapytana o to, czy te prognozy przemawiają za dalszym łagodzeniem polityki pieniężnej przez EBC, Lagarde odpowiedziała wymijająco, że choć ujemne stopy procentowe działają, to mają też negatywne konsekwencje. W tej sytuacji polityka pieniężna powinna „tańczyć w ekonomicznym balecie"wspólnie z polityką fiskalną i polityką strukturalną.
Była szefowa MFW podkreśliła, że nie chciałaby być zaliczana do jastrzębi (zwolenników bardziej restrykcyjnej polityki pieniężnej) ani gołębi (zwolenników łagodniejszej polityki pieniężnej). Jak dodała, jej ambicją jest zostać sową, czyli kierować się mądrością.
Rok na przegląd
Na zakończonym w czwartek posiedzeniu Rada Prezesów EBC utrzymała politykę pieniężną w strefie euro bez zmian. To oznacza, że główna stopa EBC będzie nadal wynosiła 0 proc., stopa depozytowa -0,5 proc., a do tego frankfurcka instytucja będzie przeznaczała 20 mld euro miesięcznie na QE, czyli skup obligacji.
Po tym, jak EBC poluzował politykę pieniężną we wrześniu, taka decyzja była zgodna z oczekiwaniami ekonomistów. Liczyli oni jednak na to, że Lagarde na konferencji prasowej przedstawi jakieś szczegóły dotyczące zapowiadanego przez nią przeglądu strategii EBC. Pozwoliłoby to ocenić, w jakim kierunku polityka pieniężna w strefie euro może zmierzać w przyszłości. Nowa szefowa frankfurckiej instytucji powiedziała jednak tylko, że przegląd rozpocznie się w styczniu, potrwa rok i będzie się koncentrował na celach EBC. Podkreśliła, że nie ma żadnego wyznaczonego z góry wniosku, do którego ma on doprowadzić. Sama Lagarde nie kryje jednak, że chciałaby, aby EBC zaangażował się w przeciwdziałanie zmianom klimatu.